

Teraz badane będą przyczyny i okoliczności zgonu. Przypomnijmy, że Grażyna K. wyszła z domu 3/4 stycznia. Miała jechać na lotnisko, by udać się do Londynu, gdzie mieszkała. Po drodze zaginęła. Od tamtej pory trwała szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza kobiety. 34-latki szukała policja, mąż, który wynajął prywatnego detektywa oraz mieszkańcy Borzęcina, którzy przeszukiwali okolice miejsca zamieszkania. Ponadto, została wyznaczona nagroda za istotne informacje mogące pomóc w odnalezieniu kobiety. W poszukiwania zaangażowano również jasnowidzów.
~~hugo