Strażacy zostali postawieni w stan pełnej gotowości nad regionem w poniedziałek 7 lipca przeszła potężna ulewa wraz z silnym wiatrem. Pierwsze interwencje rozpoczęły się w powiecie bocheńskim, gdzie w północnej części i w samej Bochni ulewa wyrządziła największe szkody. Kolejno strażacy zostali wzywani do usuwania skutków nawałnicy w powiecie brzeskim, najwięcej wyjazdów jest w gminach Szczurowa, Brzesko, Gnojnik i Dębno. W Jadownikach na budynku mieszkalnym został zerwany dach.

Jak informuje straż pożarna w Brzesku - w całym powiecie jest kilka zerwanych dachów na budynkach.
Na kilka minut po przejściu frontu burzowego na terenie powiatu brzeskiego wpłynęło około 100 zgłoszeń, wpływają kolejne służby dysponowane do zdarzeń podejmują najpilniejsze interwencję których przybywa - przekazał mł. kpt. Dominik Machał, oficer prasowy KP PSP w Brzesku.

W powiecie tarnowskim strażacy pracują przy powalonych drzewach w gminach Radłów, Żabno i Wierzchosławice, najgorsza sytuacja jest w Niedomicach, gdzie wiatr zerwał całkowicie dach na dwupiętrowym bloku. Strażacy pracują w regionie.

W tej chwili mamy zgłoszonych około 20 zdarzeń. Głównie są to powalone drzewa i konary. Najpoważniejsze zdarzenie ma miejsce w Niedomicach gdzie doszło do zerwania poszycia dachu budynku wielorodzinnego. Spadające elementy uszkodziły dach na sąsiednie budynku. Ciągle wpływają nowe zgłoszenia - przekazał mł. kpt. Dominik Ryba, oficer prasowy KM PSP w Tarnowie.


W Łukowej drzewo spadło na dach budynku. W powiecie bocheńskim są braki w dostawie prądu, również w innych regionach mogą być braki w dostawie prądu ze względu na zerwane linie energetyczne. Wiele dróg jest nieprzejezdnych, zalegają na nich powalone drzewa. Wokowice w powiecie brzeskim bez prądu.

Informacja ze sztabu kryzysowego Powiatu Brzeskiego. Powiat nawiedził kataklizm, kilkunastominutowana nawałnica, która przeszła nad powiatem po godz. 16.00 wyrządziła wiele szkód. Wszystkie służby są w pełnej gotowości i podjęły działania zmierzające do szybkiego ich usunięcia. Państwowa Straż Pożarna w Brzesku przyjęła na chwilę obecną 169 zgłoszeń, w terenie działa ok. 40 jednostek i ponad 200 strażaków. Przyjęte zgłoszenia dotyczą głownie powalonych drzew i uszkodzonych dachów (uszkodzony został także dach kościoła św. Jakuba w Brzesku). Na ten moment brak osób poszkodowanych - poinformował po godzinie 18:00 w mediach społecznościowych starosta brzeski Andrzej Potępa.
mł. kpt. Dominik Machał podał o 18:40 że na obecną chwilę na terenie powiatu brzeskiego strażacy interweniowali już ponad 120 razy do powalonych drzew oraz zerwanych linii energetycznych, część budynków pozbawiona jest energii elektrycznej, 17 uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych, 5 uszkodzonych garaży. Strażacy w dwóch lokalizacjach zapewnili dostęp do prądu osobom podpiętym pod respiratory poprzez dostarczenie agregatów. Częściowo uszkodzony jest dach budynku na szpitalu w Brzesku oraz kościoła św. Jakuba, wiatr uszkodził również dach kościoła w Maszkienicach.
Nad Powiatem Bocheńskim przeszedł potężny front burzowy, który spowodował ogromne zniszczenia wśród gospodarstw domowych. Połamane drzewa, zablokowane drogi , zerwane dachy z budynków mieszkalnych oraz gospodarczych , zalane drogi oraz brak prądu w wielu miejscowościach z takimi skutkami nawałnicy mierzą się w tym momencie strażacy.

Od godziny 13:00 do godziny 18:00 odnotowano 143 interwencji o charakterze atmosferycznym w Powiecie bocheńskim. W miejscowości Nieszkowice Wielkie, silny podmuch wiatru uszkodził około 100m² poszycia dachowego na budynku szkoły. - poinformował w rozmowie z portalem Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Krakowie mł. kpt. Hubert Ciepły.
W tym momencie trwają działania jednostek straży pożarnych polegające na zabezpieczeniu mienia oraz usuwania szkód.
W powiecie dąbrowskim wichura przeszła bardziej łagodnie na godzinę 18:45 strażacy z Dąbrowy Tarnowskiej odnotowali 19 zdarzeń, głównie przy usuwaniu drzew i zerwanych linii energetycznych.
Na godzinę 18:00 mieliśmy 15 zdarzeń. W tym momencie 19 zdarzeń. 1 uszkodzony dach w miejscowości Małec. Poza tym drzewa na drodze oraz zerwane linki energetyczne - przekazał st. kpt. Piotr Prosowicz, oficer prasowy KP PSP w Dąbrowie Tarnowskiej
Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie brzeskim, tam już przed godziną 19:00 strażacy odnotowali blisko 200 wezwań, na miejscu jest drabina hydrauliczna ze Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie, która wspiera brzeskich strażaków przy zabezpieczaniu zerwanych dachów.
