Starosta tarnowski zabiera głos w sprawie zwolnionej dyrektorki DPS w Nowodworzu i sprzedaży działek w Stróżach

Sprawa wypowiedzenia pani dyrektor jest w toku, my realizujemy postanowienie sądu, oczywiście wystąpiliśmy o uzasadnienie, ale i na postanowienie sądu złożyliśmy nasze zażalenie, na ten pozew do Sądu Pracy. Państwo zapewne wiecie, że prokuratura wstąpiła do postępowania - informuje Jacek Hudyma, starosta tarnowski.

Przypomnijmy, że w początkiem października dyrektor DPS w Nowodworzu została odwołana ze stanowiska przez Zarząd Powiatu Tarnowskiego bez konieczności świadczenia pracy przez okres wypowiedzenia. Początkiem listopada przybyła jednak do DPS-u, wtedy na miejsce wezwano policję. Ostatecznie zwolniona dyrektora DPS opóźniła następnego dnia.

Na razie nie mamy żadnych odpowiedzi z Sądu Pracy dotyczących naszych zapytań, jak i odpowiedzi na nasze zapytania, czy nasze opinie co do tej sytuacji. Pani dyrektor jest w tej chwili na wypowiedzeniu. Jest osobą, która pobiera pensję, nie jest tak, że została pozbawiona środków do życia, jak co niektóre media opisują, dlatego do 31 stycznia ta umowa wypowiedzenia jest - przekazuje starosta tarnowski.

Kolejną sprawą, w której głos zabrał starosta tarnowski to sprzedaż działek należących do powiatu tarnowskiego w miejscowości Stróże. Wyjaśnijmy, że sprawą zajęła się prokuratura, na podstawie anonimowego donosu.

To była działka w Stróżach o powierzchni 3,71 ha, na podstawie decyzji o warunkach zabudowy zostało wydzielone 29 tych działek, jedna działka została wydzielona pod drogę dojazdową, jedna pod regulację granic gminnego boiska sportowego oraz jedna działka rolna nie objęta warunkami zabudowy. W wyniku przeprowadzonych przetargów sprzedano w pierwszym przetargu 3 działku, w drugim przetargu 6 działek. W kolejnym postępowaniu z uwagi na sporządzenie nowych operatów szacunkowych zostało w sprzedane w pierwszym przetargu 10 działek, w drugim przetargu 5 działek, w trzecim przetargu 4 działki. Pozostała 1 działka do sprzedaży - wyjaśnia starosta tarnowski.

Prokuratura bierze pod lupę to, kto kupował te działki. Wśród nabywców gruntów mają być osoby powiązane ze Starostwem Powiatowym w Tarnowie. Starosta odpowiada jednak, że:

Wszystkie działki miały operaty szacunkowe, były otwarte przetargi, każdy mógł w tych przetargach startować, nie było ograniczeń, trudno żeby ograniczać pewne grupy osób, żeby jedni mogli korzystać a drudzy nie. Każdy mógł w tym przetargu startować, tak czyniliśmy, potem podpisywaliśmy umowę u notariusza - dodaje Jacek Hudyma.

Powiat tarnowski na sprzedaży działek zarobił ponad 1,165 mln złotych. Warto zaznaczyć, że na ten moment do Starostwa Powiatowego w Tarnowie nie wpłynęło żadne pismo z prokuratury w tej sprawie.