
Decyzja jest związana nie tylko z pojawieniem się wariantu omikron koronawirusa, ale też z obecną sytuacją epidemiczną w kraju. Zdaniem lekarzy, obostrzenia są spóźnione, bo sytuacja w szpitalach jest bardzo trudna.
- Covid dotyka teraz głównie osób niezaszczepionych, objawy rozwijają się u nich bardzo intensywnie - ocenia Hanna Goworowska z Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy.
Wojciech Suseł, kierownik oddziału intensywnej terapii w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej zauważa, że czwarta fala przyniosła również obniżenie przeciętnego wieku jego pacjentów. - Niestety zdarzają się bardzo młodzi ludzie, ok. 30 roku życia, grupa 80+ jest rzadsza - wylicza. Doktor Suseł podkreśla, że spośród pacjentów jego oddziału przeżywa jedynie co piąty.
Tadek