Kiedy jakiś czas później siostra mężczyzny odebrała SMS-a sugerującego, że nosi się z zamiarem zrobienia sobie krzywdy, sytuacja stała się naprawdę groźna. Rodzina prosiła o pomoc policjantów, a ci natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Działania mocno komplikował fakt, że od zaginięcia mężczyzny, do zgłoszenia na policji minęły już trzy doby, jego rozładowany telefon milczał, a w lesie, w pobliżu obserwatorium astronomicznego w Rzepienniku Biskupim mundurowi odnaleźli motor, na którym wyjechał z domu. Wszystko wskazywało na to, że 30-latek zniknął w ciągnących się na sporym obszarze lasach.
Zakończone o zmierzchu poszukiwania, zostały kontynuowane następnego dnia. W ich trakcie do komisariatu w Ciężkowicach zadzwoniła matka zaginionego z dobrymi wieściami. Mężczyzna powrócił do domu, brudny, zmarznięty, ale na szczęście cały. Okazało się, że przypuszczenia policjantów się potwierdziły - w nie najlepszym stanie psychicznym spędził w lesie długi czas, gdzie zgubił telefon oraz dokumenty.











































![Udawał nieprzytomnego, by uniknąć więzienia [wideo] Udawał nieprzytomnego, by uniknąć więzienia [wideo]](https://static2.tarnowska.tv/data/articles/sm-16x9-udawal-nieprzytomnego-by-uniknac-wiezienia-wideo-1763236632.jpg)



















![Udawał nieprzytomnego, by uniknąć więzienia [wideo]](https://static2.mielec.tv/data/articles/xga-16x9-udawal-nieprzytomnego-by-uniknac-wiezienia-wideo-1763236631.jpg)



















