- Święto Miasta Tarnowa, od kilku dni świętujemy. Nie mogło zabraknąć również DobroDnia, inicjatywy Centrum Usług Społecznych – integracji wszystkich osób, stowarzyszeń, fundacji związanych ze wsparciem i pomocą osób z potrzebami, osób z niepełnosprawnością, osób niesamodzielnych. Jesteśmy tu w tym roku na Kantorii, w ubiegłym roku – na Placu Rybnym, po to, żeby wspólnie świętować. Zdearzenia mają różne oblicza. Mieliśmy koncert Dikandy, Ani Karwan, dzisiaj wieczorem Renata Przemyk. Było coś dla dzieci, parada maszkaronów, więc dzieje się i będzie się działo - zapowiada Jakub Kwaśny, prezydent Tarnowa.
- DobroDzień dzisiaj jest okazją do spotkania się osób pełnosprawnych z osobami z niepełnosprawnością. Myślę, że już trzeci rok z rzędu pokazał, że integracja środowiska jest tutaj najważniejszym momentem. Spotkały się i organizacje pozarządowe, i osoby, które mają tę niepełnosprawność w sobie – ale ona jest praktycznie niewidoczna – i osoby pełnosprawne. Jesteśmy jedną wielką rodziną, jednym wielkim środowiskiem – zauważa Dorota Krakowska, dyrektor Centrum Usług Społecznych w Tarnowie.
W tym roku wielu uczestników DobroDnia przebrało się w stroje weselne z różnych stron świata.
- DobroDzień to sztandarowe święto Centrum Usług Społecznych, gdzie osoby z niepełnosprawnością organizują coś dla osób pełnosprawnych i na odwrót – osoby pełnosprawne organizują wspaniałe wydarzenia dla osób z niepełnosprawnością. Wszyscy tutaj jesteśmy równi. Są tutaj wszystkie organizacje pozarządowe, które działają z Centrum Usług Społecznych na co dzień, świadcząc różnego rodzaju usługi. Jestem przebrana za pannę młodą, bo wszystko odbywa się w ramach wesela. Wszystkie organizacje pozarządowe przygotowały z różnych części świata różne wesela, żeby móc pokazać innym uczestnikom jak to wygląda po prostu na świecie - tłumaczy Wioleta Matug-Pawłowska, pedagog zdrowia w Centrum Usług Społecznych w Tarnowie.
- Piękna impreza, taka, która przenosi nas trochę w lepszy świat. Myślę, że najważniejszą ideą i celem tego dnia jest to, żebyśmy nie tylko od święta czynili dobro – podobnie jak nie tylko od święta mówimy dzień dobry – tylko żebyśmy to praktykowali na co dzień. Życzę wszystkim tarnowiankom i tarnowianom, żeby DobroDzień był właściwie synonimem Tarnowa, żeby to u nas było bardzo powszechne, normalne i na co dzień – mówi Agnieszka Kawa, zastępca prezydenta Tarnowa.
Wśród atrakcji znalazły się występy artystyczne, gry i zabawy dla najmłodszych, słodki poczęstunek i przejażdżki EnoMeleksem. Można również było porozmawiać ze specjalistami i terapeutami.