Jest to kolejna rocznica powiatowych obchodów ludobójstwa dokonanego przez Ukraińców na ludności polskiej na Ukrainie w czasie II wojny światowej. Stoimy przed pomnikiem, który 12 lat temu został odsłonięty tutaj z okazji 70. rocznicy tych tragicznych dla narodu polskiego wydarzeń. Co roku tu się odbywają te uroczystości, nie po to by żywić nienawiść czy niechęć do Ukraińców, lecz po to, żeby nie zapomnieć o tych, którzy w nieludzki, naprawdę nieludzi sposób stracili życie tylko dlatego, że byli Polakami, tylko dlatego, że nacjonalizm ukraiński kwitł – mówi Zbigniew Karciński, wicedyrektor Szkoły Podstawowej w Gromniku, radny Rady Powiatu Tarnowskiego.
Jako pokolenie młodych Polaków musimy pamiętać o tym, co wydarzyło się w naszej historii. Rzeź wołyńska to jest karta w naszej historii, która jest mocno niechlubna i bardzo boli, trafia w nasze sumienia, dlatego o zabitych mężczyznach, kobietach i dzieciach nigdy nie powinniśmy zapomnieć. My jako pokolenie musimy upamiętnić wszystkie ofiary, po to, żeby nasza tożsamość nigdy nie zniknęła – zaznacza Piotr Łosiński, kierownik delegatury MUW w Tarnowie.
Rzeź wołyńska trwała od lutego 1943 roku do lutego 1944 roku, szacuje się, że w tym czasie zamordowano od 50 do 120 tysięcy Polaków. Kulminacja tych wydarzeń przypada na lipiec 1943 roku.
Niedługo mamy zakończenie roku szkolnego, a chcieliśmy, aby podczas tej uroczystości zaszczyciła nas młodzież, aby to też miało taki wydźwięk przypominający o tej ważnej dacie. 11 lipca jest taką datą, w ten czas obchodzi się oficjalne uroczystości rzezi wołyńskiej, my to robimy dlatego troszkę wcześniej, aby przypomnieć tę trudną historię, która nie może zostać zapomniana, która musi być ciągle przypominana. Jest to bardzo ważna historia, która też uczy, dlatego chcemy aby w tym uczestniczyła młodzież – podkreśla Jacek Hudyma, starosta tarnowski.
Po oficjalnej uroczystości przyszedł czas na część artystyczną. Społeczność Szkoły Podstawowej w Gromniku przygotowała występ nawiązujący do rzezi wołyńskiej.