Tarnowski PiS w 15. rocznicę katastrofy smoleńskiej mówił o „testamencie” Lecha Kaczyńskiego

 - Dzisiaj dzień wyjątkowy, bo od samego rana w całym kraju w miejscach upamiętnienia składane są kwiaty, wiązanki kwiatów, wspominamy ofiary katastrofy smoleńskiej. 15. rocznica tego tragicznego wydarzenia, która miała miejsce już w Rzeczpospolitej wydawałoby się zupełnie innej. I ta katastrofa, która miała miejsce, stała się ogromną wyrwą dla polskiego społeczeństwa, dla polskiej klasy politycznej. Pamiętamy, przypominamy wszystkich tych bohaterów, którzy polegli, można powiedzieć, w drodze do Smoleńska – mówi Ryszard Pagacz, wicemarszałek województwa małopolskiego.

 - Chcemy przypomnieć tym, którzy być może, i tu z zaryzykuję stwierdzeniem, zapomnieli, że ta katastrofa po coś się odbyła. Dzisiaj jesteśmy tutaj, żeby o niej mówić, żeby zatrzymać się na chwilę zadumy. Ale oprócz tego mamy też Polskę, która rozwija się chyba w niezbyt odpowiednim kierunku. Czy tak powinna wyglądać nasza ojczyzna, o którą walczyli nasi przodkowie? Czy my nie mamy prawa do wolności słowa? Czy nie możemy oglądać tych kanałów, które chcemy? - pyta Anna Pieczarka, poseł na Sejm RP.

Zgromadzeni podkreślali, że szansą na przedłużenie idei śp. Lecha Kaczyńskiego jest oddanie głosu na Karola Nawrockiego w zbliżających się wyborach prezydenckich.

 - Po ponad już roku rządów nowej koalicji widać wyraźnie, że kierunek rozwoju jest zahamowany. Zdecydowanie zahamowany, widząc po ilości środków, ale też inwestycji, które są realizowane. Są w tej chwili tylko realizowane inwestycje te, które były jeszcze z tak zwanego nowego ładu, inwestycji strategicznych. Nowe to tylko te, które są ewentualnie poprzetargowe oszczędności i to są środki symboliczne. Dlatego kierunek rozwoju będzie bardzo uzależniony od osoby, która wygra wybory – zauważa Jacek Hudyma, starosta tarnowski.

 - Istotnie brakuje środków finansowych na inwestycje. W poprzednich latach zrealizowaliśmy bardzo wiele inwestycji, wielomilionowych, w obszarze infrastruktury drogowej, w obszarze edukacji, w służbie zdrowia, potężne inwestycje w małym powiecie Dąbrowskim. Obecnie nasze projekty, nasze plany, nasze marzenia musieliśmy odłożyć na półkę. Tych programów nie ma i bardzo na nie czekamy – przyznaje Lesław Wieczorek, starosta dąbrowski.

 - Nasi mieszkańcy oczekują dalszego rozwoju, oczekują kontynuowania dobrych inwestycji w obszarach wodociągowania, kanalizacji, budowy dróg, budowy jednostek oświatowych. A przede wszystkim, na co też w dużej mierze oczekują, również infrastruktury dla osób starszych, którzy odchodzą już na emeryturę i potrzebują zagospodarowania ich czasu wolnego, potrzebują zabezpieczenia ich żywotnych interesów - podkreśla Wojciech Skruch, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego.

Podczas spotkania poruszono również temat narastających napięć pomiędzy polityką polską a unijną.

 - Unia Europejska starała się wyprowadzić rolnictwo, biznes, handel, produkcję poza Unię Europejską, zbudować energię na podstawie handlu z Rosją oraz zniszczyć militaria, zniszczyć wojsko w Europie, zniszczyć wojsko w Polsce. W konsekwencji mamy słabą Europę. Europę, do której napływają setki tysięcy migrantów, którzy kulturowo są całkiem inni od nas. W tej sytuacji, w sytuacji zagrożenia, jesteśmy odpowiedzialni, by przeciwstawić się takiej polityce – stwierdza Norbert Kaczmarczyk, poseł na Sejm RP.

 - Proszę Państwa, zielony ład. Mieszkańcy małego powiatu Dąbrowskiego obawiają się planom budowy wiatraków. Co prawda kilkunastu wiatraków, ale one znacznie ograniczą możliwości inwestycyjne mieszkańców. Naprawdę to jest z punktu widzenia mieszkańców powiatu Dąbrowskiego pewne zagrożenia – dodaje Lesław Wieczorek, starosta dąbrowski.

Zgromadzeni po spotkaniu udali się na Plac Dworcowy, by tam złożyć wieńce i zapalić znicze pod pomnikiem zmarłego w katastrofie smoleńskiej śp. Lecha Kaczyńskiego.