Protest

Na ostatniej sesji Rady Powiatu Tarnowskiego radni przegłosowali apel do rządu wyrażający sprzeciw wobec zmian, jakie Ministerstwo Edukacji wprowadziło w programie nauczania religii w szkołach. Wśród nich znalazło się zmniejszenie liczby lekcji religii z dwóch godzin do jednej w tygodniu oraz zobowiązanie placówek do przeprowadzania ich jedynie na pierwszej lub ostatniej lekcji danej klasy.

W czwartek 15 maja na ul. Tuchowskiej w obrębie przepustu na potoku Strusinka odbył się protest okolicznych mieszkańców i przedsiębiorców. Ponad metrowe podwyższenie przepustu oraz wjazdu na niego powoduje, że nowa jezdnia przechodzić będzie na wysokości okien pobliskich domów. Ich mieszkańcy obawiają się również, że zmiany spowodują gromadzenie się wody opadowej na ich posesjach.

Lekarze, pielęgniarki i personel medyczny Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie dołączyli do Ogólnopolskiego Dnia Żałoby i protestu środowiska medycznego wobec przemocy po tragicznej śmierci doktora Tomasza Soleckiego. Pracownicy szpitala uczcił pamięć zamordowanego lekarza minutą ciszy, później dyrektor Anna Czech odczytała odezwę do społeczeństwa Polski.

Uczniowie liceum, do którego uczęszczał zabity przez rówieśnika 16-letni Szymon, ale również uczniowie innych szkół, ich rodzice i mieszkańcy Tarnowa, przeszli w milczącym marszu ulicami miasta, aby wyrazić sprzeciw wobec przemocy, jakiej w ostatnich tygodniach byli świadkami. Inicjatywę młodzieży wsparła w realizacji Fundacja Antyschematy 2.

Nie gasną emocje w sprawie polderu zalewowego, jaki wedle planów Wód Polskich miałby zostać utworzony na terenie gminy Szczurowa. W godzinach popołudniowych w ramach protestu mieszkańcy gminy wyjechali ciągnikami rolniczymi, ciężarówkami, samochodami dostawczymi i osobowymi na drogę wojewódzką nr 768. Po dwóch godzinach zgromadzili się pod Salą Tańca, gdzie miało odbyć się drugie spotkanie w sprawie polderu, lecz w ramach sprzeciwu nie przestąpili jej progu.

Informacja o tym, że w gminie Szczurowa miałby powstać największy w Polsce polder, od wielu tygodni spędza sen z powiek mieszkańców zarówno trzech miejscowości, które miałby zniknąć, jak i całej gminy. Wskazują oni, że przeznaczenie blisko 1/5 powierzchni gminy pod budowę polderu sparaliżuje jej rozwój, a sam plan nie był wcześniej konsultowany z samorządem czy mieszkańcami Szczurowej, którzy tłumnie przybyli na spotkanie konsultacyjne, by wyrazić swój sprzeciw. Po przedstawieniu argumentów przeciw budowie polderu większość obecnych, z wójtem na czele, w proteście opuściło spotkanie.