Kolejna osoba w gminie Tarnów świętuje jubileusz stulecia – tym razem to Eugeniusz Michalik z Woli Rzędzińskiej. Z tej okazji, z kwiatami i upominkiem, gościli u jubilata wójt Grzegorz Kozioł wraz z kierownik Referatu Spraw Społeczno – Administracyjnych Katarzyną Gawle-Starzec i dyrektor Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Beatą Witkowską. Okolicznościowe adresy przekazali wojewoda małopolski i Premier RP.
Zbigniew Filar
Dzisiaj, 16:31
Źródło:
GMINA TARNÓW
- To pierwszy od kilku lat stuletni mężczyzna w gminie Tarnów. Bardzo chciał doczekać tego dnia – mówi kierownik Referatu Spraw Społeczno – Administracyjnych Katarzyna Gawle-Starzec.
Pan Eugeniusz urodził się w Ptaszkowej koło Nowego Sącza. Obecnie mieszka w Woli Rzędzińskiej II wraz z żoną Aleksandrą, która w sierpni br. skończyła 94 lata. Z końcem grudnia małżonkowie obchodzić będą 75-lecie ślubu! Wraz z nimi w domu w Woli Rzędzińskiej zamieszkują jeszcze syn i synowa.
Pan Eugeniusz jest w znakomitej formie, a swoimi wspomnieniami chętnie dzielił się z urodzinowymi gośćmi. -W1939 r. kiedy wybuchła wojna skończyłem szkołę podstawową i niestety niemożliwa była dalsza nauka. Po wojnie podjąłem pracę w Zakładach Mechanicznych w Tarnowie. Następnie naukę kontynuowałem w techniku w Krakowie, ucząc się na maszynistę. Oj, była to ciężka praca włącznie z ładowaniem kilku ton węgla do maszyny, a kursy nierzadko wynosiły całą dobę bez zmiany – opowiada.
W tym zawodzie dostojny Jubilat pracował już do emerytury, przez ostatnie 10 lat jako instruktor, ucząc młodych tego zawodu. Zainteresowanie pociągami przejawiał już jako mały chłopiec. -Pan Eugeniusz ogromnie cieszy się z wykształcenia swoich wnuków oraz prawnucząt. Uważa to za wielki sukces. Jeden z prawnuków, który mieszka w Kanadzie będzie pilotem samolotów. Kolejny jest wykładowcą akademickim, ma doktorat z chemii – dopowiada wójt Grzegorz Kozioł.
Pan Eugeniusz w ciągu całego życia bardzo dużo czytał – tygodniowo z gminnej biblioteki w Woli Rzędzińskiej wypożyczał nawet kilkanaście książek. Był jednym z najwierniejszych jej czytelników. Teraz niestety ma już problemy ze wzrokiem.
Jubilat uwielbiał również rozwiązywać krzyżówki, a obecnie śledzi programy informacyjne. Dba o aktywność fizyczną i każdego dnia stara się przejść nawet 2200 kroków, w razie niepogody korzysta z rowerka stacjonarnego! -Codziennie około godz. 10.00 piję kawę i jem dobre ciastko. A aktywność fizyczna to podstawa, to moja recepta na długowieczność – mówi Pan Eugeniusz.
Państwo Michalikowie mają jednego syna, czworo wnucząt i sześcioro prawnucząt.
Podziel się
Oceń
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!