Na drodze krajowej 73 pomiędzy Szczucinem a Dąbrową Tarnowską doszło w sobotę około godziny 10:30 do wypadku w miejscowości Skrzynka z udziałem samochodu osobowego, którym podróżowały młode osoby. Pojazd poruszał się w kierunku Dąbrowy Tarnowskiej, do zdarzenia doszło tuż za skrzyżowaniem w kierunku Woli Mędrzechowskiej. Na miejsce zostały zadysponowane zastępy straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego i policja. Trzy nastoletnie osoby zostały poszkodowane. Gdy służby dojechały na miejsce okazało się, że samochód wpadł do rowu i uderzył w przydrożny mostek.
Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Dąbrowie Tarnowskiej o godzinie 10:31, na miejsce zadysponowane zostały cztery zastępy straży pożarnej, dwa z JRG w Dąbrowie Tarnowskiej oraz OSP Smęgorzów i OSP Szczucin. Po dojeździe pierwszych zastępów straży pożarnej, strażacy niezwłocznie przystąpili do udzielania pierwszej pomocy przed medycznej dwóm osobom, jedna z osób była ewakuowana przez strażaków z pojazdu - przekazał st. kpt. Piotr Prosowicz, oficer prasowy KP PSP w Dąbrowie Tarnowskiej.
Zespoły Ratownictwa Medycznego zabrały trzy osoby, które były przytomne do szpitala. Na czas prowadzonych działań przez blisko godzinę ruch drogowy w tym miejscu został całkowicie zablokowany a później wprowadzony został ruch wahadłowy. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia dąbrowska policja. Nieoficjalne informacje wskazują, że młodzi ludzie, zarówno kierujący jaki i jeden z pasażerów byli pod wpływem alkoholu.
Kierujący samochodem marki volkswagen był pod wpływem alkoholu - potwierdza st. asp. Mariusz Przeniosło, oficer prasowy KPP w Dąbrowie Tarnowskiej - kierujący 19-latek na prostym odcinku drogi wyprzedzał kolumnę samochodów, nie zapanował nad pojazdem i wpadł do rowu, po czym uderzył samochodem w przydrożny betonowy mostek. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego i się okazało, że ma około 2 promile w wydychanym powietrzu. Dodatkowo policjanci ustalili, że kierujący miał zatrzymane już uprawnienia do kierowania pojazdami.
Teraz sprawą młodego kierowcy zajmie się sąd. Pojazdem podróżowały trzy osoby 19-latek, 17-latek i 15-latka. Wszyscy trafili do szpitala.
