Zabiegamy od pewnego czasu, aby dworek "Koryznówka" w Nowym Wiśniczu stał się naszą własnością, ponieważ da nam to wtedy możliwość przede wszystkim przeprowadzenia generalnego remontu tego obiektu, bo on właściwie takiego remontu wymaga. W tej chwili muzeum jest nieczynne, ponieważ stan techniczny nie pozwala na to, żeby można było tam wprowadzić turystów - wyjaśnia Kazimierz Kurczab, dyrektor Muzeum Ziemi Tarnowskiej.
Do tej pory tarnowskie muzeum dzierżawiło część pomieszczeń XIX-wiecznego dworku, w których urządzono wystawy.
W tej chwili chcemy kupić cały dworek z przyległym budynkiem gospodarczym oraz z około 40 arową działką, która jest otoczeniem tych obiektów. Jesteśmy na ukończeniu tych ustaleń jeżeli chodzi o kupno, mamy zabezpieczone środki finansowe w naszym budżecie, które otrzymaliśmy z Województwa Małopolskiego. Sądzę, że w najbliższych dniach dojdzie do podpisania aktu notarialnego - mówi dyrektor muzeum.
Po zakupie przez Muzeum Ziemi Tarnowskiej "Koryznówkę" czeka konieczny remont.
Po przeprowadzeniu kapitalnego remontu to muzeum będzie przystosowane do tego, aby funkcjonowało przez cały rok i oczywiście w całym obiekcie. To pewnie jeszcze potrwa, bo w tym roku już po nabyciu będziemy chcieć wykonać dokumentację techniczną planowanego remontu i jeżeli będziemy mieć środki finansowe – bo to od tego będzie przede wszystkim zależało – to w następnym roku chcemy rozpocząć remont, który też na pewno w ciągu jednego sezonu się nie odbędzie. Zakładamy, że będzie to wymagało półtora do dwóch lat - zapowiada Kazimierz Kurczab.
"Koryznówka", czyli Muzeum Pamiątek po Janie Matejce w Nowym Wiśniczu to miejsce, w którym wydaje się, że czas się zatrzymał. Turyści, którzy do tej pory mieli okazję zwiedzić tę wystawę mogli poczuć się jak w XIX-wiecznym dworku. Miejsce to jest przesiąknięte historią, którą odpowiednio dokumentują zachowane przez rodzinę Jana Matejki pamiątki.