W wieńcu znajdują się wszystkie cztery zboża, który powinny się w takim wieńcu znaleźć i oczywiście zioła. Do wieńca dożynkowego dodajemy takie zioła, które nam potem służą i naszym zwierzętom. Z tych ziół, które święci się w wieńcu dożynkowym robi się różnego rodzaju leki i dla ludzi, i dla zwierząt. Jest oczywiście chleb, pierwszy bochen chleba wypieczony z tegorocznych zbóż, chociaż było ciężko, udało nam się żniwa zrobić i mamy ten oto piękny chleb. Jest również równianka, równianka to taki bukiet, który starosta dożynkowy ma w ręce, bo to oznacza, że żniwa się skończyły i trzeba Bogu dziękować jak to po naszemu się gada – mówi Grażyna Włodyka, sołtys Rzepiennika Biskupiego.
Dla nas dożynki to jest naprawdę szczególna tradycja, tutaj w Rzepienniku jest to mocno zakorzenione. Każdy chce tu poświęcić swój czas, żeby jak najpiękniej odwzorować tę tradycję, żeby było jak najbardziej kultywowane na wzór tego, jak to było dawniej, począwszy od strojów, przez kształt wieńców, po konie, bryczki. To jest dla nas coś cennego i chcemy to jak najdłużej utrzymać, żeby to było żywe – podkreśla Kamil Dudek, sołtys Rzepiennika Strzyżewskiego.
Dla nas dożynki są jednym z najważniejszych wydarzeń w trakcie roku, ponieważ możemy przypomnieć sobie naszą tradycję oraz historię, możemy pokazać wszystkim ładne stroje ludowe, których teraz już się nie nosi oraz oczywiście zaprezentować naszą miejscowość przed znacznie większym gronem – zaznacza Aleksandra Sobieraj z miejscowości Olszyny.
Dożynki dla nas oznaczają chleb, że nie zabraknie go. Widzimy ile mamy zboża, więc wiemy, że nie zabraknie go dla nas, dla które zwierząt hodujemy w gospodarstwach oraz oczywiście nie zabraknie dla mieszkańców miasta, bo to przecież wieś ten chleb mieszkańcom miasta daje - przypomina Grażyna Włodyka.
Przedstawiciele każdego z sześciu sołectw zaprezentowali i ośpiewali swoje wieńce dożynkowe. Było też tradycyjne przekazanie chleba na ręce wójta gminy Rzepiennik Strzyżewski oraz dzielenie się nim z mieszkańcami.
Dożynki w Rzepienniku Strzyżewskim są naprawdę tradycyjnymi dożynkami, gdzie stroje ludowe, konie, zaprzęgi – wszystko przebiega tak, jak kiedyś było. Jesteśmy z tego dumni, że możemy kultywować tę tradycję. Mamy piękne okoliczności naszej przyrody, ale nie są to łatwe tereny dla rolników, tym bardziej trzeba im podziękować za to, że co roku są te dożynki, że uprawiają rolę i razem możemy świętować – mówi Marek Karaś, wójt gminy Rzepiennik Strzyżewski.
Dożynki w gminie Rzepiennik Strzyżewski są zawsze bardzo wyjątkowe, świadczy o tym, to, że są wszystkie sołectwa są tak pięknie do tego przygotowane, są piękne wieńce, które podtrzymują wieloletnią tradycję, jest to tu pielęgnowane przez wszystkie te osoby, które się tym zajmują. To też dobrze, że przekazywane jest to wszystko młodemu pokoleniu. To taka sztafeta pokoleń. Cieszymy się, że te tradycje są tutaj tak mocno pielęgnowane – podkreśla Krzysztof Płaczek, radny Rady Powiatu Tarnowskiego.
Dożynki w Rzepienniku Strzyżewskim to jeden z najpiękniejszych momentów w roku, czas kiedy możemy wspólnie podziękować za plony, docenić pracę rolników i cieszyć się tym, co daje nasza ziemia. To także wspaniała okazja do spotkań, rozmów, wspólnego śpiewania i kultywowania tradycji, które łączą naszą społeczność od pokoleń – przypomina Monika Madej, dyrektor Gminnego Centrum Kultury Czytelnictwa i Promocji w Rzepienniku Strzyżewskim.
Po prezentacji wieńców dożynkowych na scenie wystąpił zespół Rzepioki. Następnie przyszedł czas na wspólną zabawę. Organizatorzy przygotowali sporo atrakcji dla dzieci i dorosłych.