Pomysł zdobycia góry Mont Blanc zrodził się mniej więcej na początku roku, w tym samym czasie pomyśleliśmy, żeby naszą wyprawę dedykować fundakcji Dorastaj z Nami, która opiekuje się dziećmi poległych lub poszkodowanych funkcjonariuszy i żołnierzy, którzy zostali ranni na służbie. Zdobywanie góry to był długotrwały proces, ponieważ poprzedzał go ciąg aklimatyzacji, czyli zdobywanie pomniejszych szczytów na niższych wysokościach, żeby nasze organizmy mogły dostosować się do wysokości 4 810 m.n.p.m. - mówi mł. kpt. Dominik ryba oficer prasowy KM PSP w Tarnowie.
Zdobywanie góry trwało łącznie około 3 dni, natomiast samo wejście na szczyt zajęło nam około 2 dni, było to podzielone na dwa etapy. Były trudne momenty, było to związane przede wszystkim ze zmęczeniem fizycznym, z dużą wysokością nad poziomem morza, dochodziły do tego też trudne warunki atmosferyczne i silny porywisty wiatr, temperatura odczuwalna to około -20 stopni Celsjusza – wspomina st. Kpt. Bartosz Woźniak.
Strażacy, którzy zdobyli szczyt Mont Blanc z myślą o podopiecznych fundacji Dorastaj z Nami założyli w sieci zbiórkę dla dzieci bohaterów.