- Można by mówić długo i wiele na temat tego, dlaczego Karol Nawrocki, ja się skoncentruję tylko na trzech powodach. Dlatego, że Karol Nawrocki gwarantuje wyrzucenie do kosza paktu migracyjnego, dlatego że Karol Nawrocki nie zgodzi się na wysłanie żołnierzy Wojska Polskiego na Ukrainę i dlatego, że Karol Nawrocki nie dopuści do tego, żeby Polska została wepchnięta do strefy euro. I jeszcze jako prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Karol Nawrocki przypilnuje rządu „koalicji 13 grudnia” przypilnuje rządu Donalda Tuska - stwierdza Mariusz Błaszczak, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.
Były szef MON podkreślał znaczenie Tarnowa na militarnej mapie Polski.
- Doktor Karol Nawrocki jako prezydent Rzeczypospolitej przypilnuje także rozwoju polskiego wojska. Przypilnuje tego, żeby kolejne kontrakty przygotowane za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości były realizowane, kolejne kontrakty na pozyskanie wojskowego sprzętu. Przypilnuje również tego, jako zwierzchnik Sił Zbrojnych, żeby proces zwiększania liczebnego polskiego wojska postępował i też przypilnuje tego, żeby Polska nie została zdominowana na arenie europejskiej - zaznacza Mariusz Błaszczak.
Zdaniem wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości, Polska potrzebuje prezydenta o silnym charakterze.
- Zestawmy sobie postawę Karola Nawrockiego, którego życie nie rozpieszczało, który swoją pozycję społeczną osiągnął dzięki ambicji i ciężkiej pracy z Rafałem Trzaskowskim, z człowiekiem, który wszystko miał podane na tacy przez lata. Potrzebny jest Polsce prezydent stanowczy, potrzebny jest Polsce prezydent, który gwarantuje to, że Polska będzie zabiegała o swoją pozycję na arenie międzynarodowej - podkreśla były szef MON.
Mariusz Błaszczak mówił też o stosunkach z Ukrainą i Stanami Zjednoczonymi.
- Dopuszczenie Ukrainy do NATO oznacza zaangażowanie Polski w wojnę z Rosją. Do tego nie wolno nam dopuścić. Natomiast w dalszej perspektywie trzeba zrobić wszystko, żeby Ukraina była częścią Zachodu, a nie Wschodu, dlatego potrzebne są działania takie, które spowodują, że wojsko polskie będzie silne, żeby odstraszyć agresora. Dlatego potrzebne są działania, które spowodują, że relacje między Polską a Stanami Zjednoczonymi będą dobre. Dziś te relacje w zasadzie nie istnieją ze względu na postawę Donalda Tuska, Radosława Sikorskiego czy Bogdana Klicha - zauważa Mariusz Błaszczak, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.
II tura wyborów na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej odbędzie się już 1 czerwca, a głosy można będzie oddawać w godzinach od 7:00 do 21:00.