- Jesteśmy w miejscowości, gdzie urodził się błogosławiony ojciec Zbigniew Strzałkowski. Jesteśmy na dziedzińcu szkoły, do której uczęszczał, którą skończył. Jesteśmy wśród mieszkańców, którzy jeszcze go pamiętają jako wspaniałego młodzieńca, aktywnego, nauczyciela, jako dobrego ucznia. Ojciec Zbigniew Strzałkowski poprzez swoje życie, ale przede wszystkim męczeńską śmierć, pokazał, że najważniejsze są wartości, którym był wierny do końca życia. – wyjaśniał wójt gminy Tarnów, Grzegorz Kozioł.
- Memoriał powstał 19 lat temu i był w intencji swojej, w założeniu taką modlitwą, kiedy jeszcze ojciec Zbigniew Strzałkowski nie był beatyfikowany. Mieliśmy taką nadzieję, wierzyliśmy, że to wcześniej, czy później nastąpi, ale nie spodziewaliśmy się, że to nastąpi szybko. I dlatego bardzo ważnym było, żeby wiedzę o życiu, o męczeństwie popularyzować tutaj też w środowisku i zorganizowałem I Memoriał o. Zbigniewa Strzałkowskiego w 2004 roku – dodawał Krzysztof Nowak, dyrektor Szkoły Podstawowej im. bł. o. Z. Strzałkowskiego w Zawadzie.
Zanim jednak rozpoczęto sportowe zmagania, uczestnicy wydarzenia zebrali się na oficjalnych uroczystościach. Najpierw odbyła się msza święta, a następnie uroczyście złożono kwiaty przed tablicą upamiętniającą misjonarza, po nabożeństwie zebrani przenieśli się na plac przed szkołą. Tam zaplanowano start XIX Biegu o Memoriał o. Zbigniewa Strzałkowskiego.
- W dniu dzisiejszym frekwencja wynosi 350 osób, z czego 200 osób to są dzieci, pozostali to dorośli. Z roku na rok jest coraz więcej. Na początku, gdy zaczynaliśmy dziewiętnaście lat temu – było to w granicach kilkudziesięciu. Teraz już na setki można liczyć i to uczestnicy z coraz to bardziej odległych miejscowości, nawet województw, którzy zjeżdżają z całej Polski na tę imprezę tutaj do nas – relacjonował Zbigniew Partyński, sołtys wsi Zawada.
Biegi zgromadziły wielu uczestników, którzy zostali podzieleni na kategorie w zależności od wieku.
- To nie jest pierwsza impreza tego typu, na której jesteśmy i na pewno będziemy wracać, bo jest świetna atmosfera i świetnie się tutaj czujemy. Jesteśmy klubem sportowym i też jest to taka forma, że możemy przyjechać i zmierzyć się tutaj i zobaczyć swoje siły.
- Przede wszystkim ta aktywność i połączenie właśnie tych uroczystości: spotkanie ludzi, Kępa Sport, bp to jest taki magnes, który przyciąga – dlatego jestem!
- Piękne tereny, przede wszystkim! Jesteśmy również mieszkańcami gminy, a od niedawna, dopiero co zacząłem się interesować biegami, więc trzeba pogodzić wszystko. Da się!
Całemu wydarzeniu towarzyszyło wspomnienie rodaka z Zawady, ojca Strzałkowskiego, który obecnie jest błogosławionym, jednak trwają starania o jego kanonizację.
- Parę miesięcy temu wysłaliśmy do Rzymu cuda, które się zdarzyły w różnych częściach świata, też i w Polsce właśnie za wstawiennictwem ojca Zbigniewa, ale też Michała, bo oni razem zginęli w Pariacoto. Odpowiedź z Watykanu była, że jeszcze czekamy i jest prośba o modlitwę. Taki cud, który by ukoronował to wszystko, co się wydarzyło, bo już są takie konkretne cuda – mówił ojciec Dariusz Gaczyński z Sekretariatu Misyjnego Ojców Franciszkanów w Krakowie
Organizatorami wydarzenia były Gmina Tarnów i Szkoła Podstawowa im. bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego w Zawadzie, a bieg zorganizowała firma Kępa Sport.