

- Najczęściej kierujący parkują na chodniku – uniemożliwiając przejście nim np. Matkom z wózkami. Największy problem jest właśnie w tym aspekcie - mówi Janusz Wdowiak.
Jak podkreśla naczelnik oddziału patrolowo-interwencyjnego problem pojawia się przede wszystkim dlatego, że miejsc przy Skowronków jest zdecydowanie za mało.
- Jeśli kierujący nie ma miejsca postojowego na parkingu, to wiadomo, że każdy chce zaparkować w miejscu najbliższym do zamieszkania. W tym przypadku kierujący notorycznie łamią przepisy ruchu drogowego I parkują na chodniku w miejscu niedozwolonym, na skrzyżowaniach. Stąd te zgłoszenia, nasze działania w tamtym rejonie. Mieszkańcy zgłaszają a my – na ich prośbę – podejmujemy interwencję – wyjaśnia naczelnik.
Wśród mieszkańców są tacy, którzy nie zgłaszają przypadków złego zaparkowania, ale pomysły na to jak rozwiązań problem. Ci jednak, jak twierdzą, od wielu lat nie są słuchani – problem pozostaje a mandatów przybywa.
- Problem tutaj wraca jak bumerang. Minął rok od naszej ostatniej interwencji I nic się nie zrobiło a sprawa się tutaj powiększa, bo przybywa samochodów. Auta są parkowane nawet na chodniku z drugiej strony a wcześniej tak nie było – mówi jeden z mieszkańców.
Mieszkańcy chcieliby dialogu z osobami, które mogłyby przyjrzeć się temu, jak wygląda ich problem.
- Za to powinien się wziąć jakiś zarząd, a nawet prezydent Tarnowa, bo wysyłam mu filmiki jak wracam z pracy o 22:00. Jeżdżę całą Skowronków wokół – nie ma miejsc. Jadę na Burtniczą, ale tam też jest problem z parkingami, mieszkańcy mają to samo, wjeżdżam na Słoneczną I dopiero tam się miejsce znajdzie. W zarządzie powiedziano, że nie mogą wydać decyzji mieszkańcom a mieszkańcy sami by sobie ten parking zrobili I mieliby swój – opisuje Dariusz Baciak.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy Zarząd Dróg I Komunikacji ma plan na to, by koszmar mieszkańców z ulicy Skowronków dobiegł końca.
- Budżet ubiegłoroczny – a teraz wieloletnia prognoza finansowa – przewiduje budowę parkingu w formie zatoki postojowej. Zakontraktowaliśmy w ubiegłym roku najpierw prace projektowe I one trwają. Wydłużyły się z uwagi na to, że projektant ze względu na ukształtowanie tego terenu nie był w stanie zaprojektować rozwiązań tak, by były zgodne z warunkami technicznymi rozporządzenia - mówi dyrektor ZDiK - Artur Michałek.
W związku z problemami Zarząd Dróg I Komunikacji wystąpił do ministerstwa o odstępstwo od warunków, aby wybudować parking.
- Środki mamy zapewnione na projektowanie I realizację inwestycji. Przewidujemy, że w pierwszym półroczu będziemy dysponowali dokumentacją a w drugim – parking powstanie - dodaje Artur Michałek.
W ramach projektu ma powstać kilkanaście miejsc parkingowych. To, czy spełnią one oczekiwania mieszkańców I zakończą problem z mandatami – zweryfikuje przyszłość.
Nie powinni robić więcej parkingów bo zawsze ich będzie za mało tylko likwidować parkingi żeby było mniej samochodów
A to nie jest ten pan właścicielem tego co udzielił wywiadu w artykule?
To jezdzi po nocy szuka miejsca parkingowego , czy gdzie śmieci podrzucić?
Czas poruszyć kolejny temat na skowronków, z pobliskiego kebaba, baca kebab są wynoszone notorycznie śmieci do śmietników na skowronkow, przez takich ludzi mamy podwyżki !!