

Kibice mieli na co popatrzeć - była żółta kartka dla Mroczki, były też upadki i wykluczenia, na szczęście bez poważnych kontuzji. Zacięta rywalizacja trwała tylko do pierwszej połowy - w drugiej tor należał do przeciwników. Wrażenie z ostatnich wyjazdów, że tarnowianie lepiej czują się na torach rywali, zostało dziś utrzymane. W 13. biegu przeciwnicy Unii Tarnów mieli nasz tor na wyłączność. Zdobycie pięciu punktów pozwoliło im na pewne zwycięstwo. Szansa na rewanż będzie już za tydzień. Jaskółki pojadą na łódzkim torze, a ich kondycja zadecyduje o tym, z iloma punktami wrócą do Tarnowa.
MOda