Piłkarz Kmity Zabierzów pojechał na mecz ze Świtem Krzeszowice, choć został objęty domową izolacją z powodu pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa. 28-latek przebywa teraz w areszcie. Prokurator przedstawił mu zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia osób, poprzez szerzenie epidemii.
TVN24/x-news
23.08.2020 15:19
(aktualizacja 02.05.2023 07:13)
Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Ponadto sanepid może nałożyć na niego karę w wysokości od 5 do 30 tysięcy złotych.
- Otrzymaliśmy powiadomienie, że z mieszkania w jednym z krakowskich apartamentowców wyszedł mężczyzna, który powinien przebywać na kwarantannie. Dzień wcześniej otrzymał on pozytywny wynik badania, dotyczący zakażenia koronawirusem. Po kilku godzinach wrócił on do mieszkania i został zatrzymany. Postawiono mu zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia osób, poprzez szerzenie epidemii. Okazało się, że 28-latek udał się do Krzeszowic na wyjazdowy mecz swojej drużyny - Kmity Zabierzów. Naraził zawodników swojej i przeciwnej drużyny oraz sędziów i trenerów. Sanepid prowadzi też swoje postępowanie, badając kontakty tego mężczyzny. Może nałożyć na niego karę w wysokości od 5 do 30 tysięcy złotych, a w związku z zarzutem postawionym w prokuraturze grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Ustaliliśmy też, że przybywał on na kwarantannie już wcześniej, gdy czekał na wynik badania. Uczestniczył też w meczu swojej drużyny z Borkiem Kraków w Zabierzowie. Prawdopodobnie wówczas również był zakażony i tam też mogło dojść do rozprzestrzeniania się koronawirusa - powiedział młodszy inspektor Sebastian Gleń.
Podziel się
Oceń
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!