Nie będą mi karawany koło domu jeździć non stop i jeszcze, żeby było jakieś krematorium, jakieś dymy – nie, nie, po prostu nie. - To się buduje przy głównej drodze, która prowadzi do kościoła, do urzędu gminy, do naszego miasta Wojnicz i my tą drogą jeździmy codziennie. My codziennie, będziemy widzieć ten komin, będziemy widzieć te karawany, które tam przyjeżdżają. Nasze dzieci to będą widzieć. - Jest fajna miejscowość, jest spokojna wieś, po co ma być tu jakieś takie zamieszanie? Nie wiem, czy jest to dobre dla zdrowia, czy nie jest szkodliwe dla środowiska – tego tak naprawdę nie wiemy. Teraz mówią, że wszystko jest ok, bo są unijne normy. Jednak nie chciałbym, żeby to było tu, mogło to by być gdzieś na uboczu – denerwują się mieszkańcy Dębiny Zakrzowskiej.
W zebraniu z mieszkańcami uczestniczył burmistrz Wojnicza Tadeusz Bąk. Wyjaśniał on, że gmina nie ma wpływu na tę inwestycję, ponieważ na tym terenie obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego.
Gmina w tym nie uczestniczyła, dlatego że my nie wydajemy ani WZ-tki (warunków zabudowy), ani decyzji środowiskowej, ani pozwolenia na budowę. To wszystko jest w gestii starostwa, z tego powodu, że w tej miejscowości – nie tylko w tej – jest plan przestrzennego zagospodarowania i wtedy, gdy jest on wprowadzony to gmina już nie wydaje WZ-tek. Ten plan był wprowadzony w 2020 roku, dlatego ta działka była przeznaczona jako usługowa. Facet kupił w kwietniu tego roku tę działkę, nie wiem, dlaczego między domami, przygotował dokumenty, papiery i złożył w starostwie – mówi Tadeusz Bąk, burmistrz Wojnicza.
Na tę chwilę Starostwo Powiatowe w Tarnowie zablokowało inwestycję, wydało negatywną opinię, ale oczywiście szykujemy się do drugiej tury. Jeżeli inwestor złoży dokumenty ponownie to zbieramy podpisy, aby od razu być gotowym na ten porządny protest. Głosujemy wszyscy, podpisujemy się w całej gminie, wszyscy sołtysi są z nami, wszyscy są zaangażowani w tę naszą akcję. Mamy nadzieję, zrobimy wszystko, żeby zablokować tę inwestycję – zapowiada Marzena Sadowy, sołtys wsi Dębina Zakrzowska.
Udało nam się dotrzeć do inwestora, który chce zbudować krematorium w Dębinie Zakrzowskiej. O tym jak miałby wyglądać ten obiekt mówi właścicielka Domu Pogrzebowego.
Działkę w Dębinie Zakrzowskiej wybrał mój tata, a ja kontynuuję jego wolę. Będzie to naprawdę dyskretne miejsce. Obiekt krematorium będzie miał około 500 metrów kwadratowych na dużej, 50-arowej działce. W tej chwili wjazd mamy od drogi gminnej od strony Wojnicza natomiast jesteśmy otwarci na rozmowy, żeby kupić część działki od sąsiada i zrobić wjazd od strony drogi wojewódzkiej. Jeśliby krematorium faktycznie działało przez całą dobę to jest to około 6 kremacji w ciągu doby, czyli około 4 samochodów w ciągu całego dnia. Dodatkowo filtry, które są dopuszczalne w Polsce to przez nie nie czuć żadnego zapachu – wyjaśnia Karolina Derus, właścicielka Domu Pogrzebowego Derus.
O sprawie rozmawiamy też z ekspertem od urbanistyki. Jak wyjaśnia Marcin Rosegnal Starostwo Powiatowe w Tarnowie będzie zobligowane do wydania pozytywnej decyzji gdy inwestor złoży kompletny wniosek o pozwolenie na budowę.
Można doprowadzić do zmiany planu miejscowego, oczywiście wymaga to odpowiedniej procedury, procedura trwa minimum 9 miesięcy od uchwały intencyjnej przynajmniej do skierowania jej do rady, do jej uchwalenia. Inwestor, który legitymuje się ostatecznym pozwoleniem na budowę w oparciu o nie może jak najbardziej realizować tę inwestycję. To, że równolegle toczy się procedura o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego nie ma już wpływu na tę procedurę. Organ administracji wydając pozwolenie na budowę ocenia zawsze stan prawny na moment wydawania decyzji - tłumaczy Marcin Rosegnal z Urblex sp. z.o.o.
Jeśli udałoby się doprowadzić do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego to gmina musi liczyć się z tym, że inwestor może żądać odszkodowania.
Z kolei jak przekazuje sołtys miejscowości Dębina Zakrzowska Starostwo Powiatowe w Tarnowie chciałoby, aby sąsiedzi planowanej inwestycji mogli być stroną postępowania. W najbliższej przyszłości mieszkańcy planują protest przeciwko budowie krematorium.