Jak każda prezydentura, która długo trwa, a moja trwała możliwie długo – to znaczy tyle, ile można długo – 10 lat. Wokół jest wiele kontrowersji. Jednym się prezydenta decyzje podobają, innym się nie podobają, jedni się dziwią, dlaczego takie, a nie inne decyzje podjął, co to się stało, są różne pogłoski, plotki, szepty, kto to niby na te decyzje nie wpłynął. Proszę Państwa, prezydent podejmuje decyzje w zaciszu swojego gabinetu, albo jakichś miejsc, gdzie może się w spokoju zastanowić. Wielokrotnie powtarzałem, tę prawdę, o której przekonałem się w czasie prezydentury, a którą w zasadzie na samym początku mojej prezydenckiej drogi powiedział mi Maciej Łopiński, wtedy pan minister w Kancelarii Prezydenta i wcześniej minister w minister w Kancelarii Prezydenta i szef gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Powiedział do mnie: "Andrzej wiesz, prezydentura to wielka samotność. Pozornie otacza cię mnóstwo ludzi, pozornie masz wokół siebie cały czas gwar, ruch i wtedy kiedy zapadają ważne decyzje to przez twój gabinet przewija się mnóstwo ludzi. Przychodzą ministrowie, doradcy, przychodzą różni ludzie, każdy ma swoje zdanie, jeden mówi tak, drugi mówi siak. Ci przekonują w jedną stronę, ci w drugą, ci poddają w wątpliwości, tamci mówią, że nie ma żadnych wątpliwości itd., albo nawet większość mówi jednym głosem". Jednak na samym końcu zostajesz sam w gabinecie czy innym miejscu, trzymasz w ręku pióro, czy jak złośliwi mówią przysłowiowy długopis i pod tym aktem, ustawą czy inną decyzją jest tylko jeden podpis. 460 jest posłów na sali, ale żaden z nich nie jest podpisany pod ustawą. Jakaś większość jest podpisana pod ustawą, nie z imienia i nazwiska. Kto dociera do list kto jak głosował? Wielka rzadkość. Z reguły wiemy tylko, że coś zostało przegłosowane, albo nie. Indywidualnej odpowiedzialności przed Bogiem i historią żaden poseł nie ponosi. Jedyna osoba podpisana to jest Prezydent RP, który się pod tym podpisuje imieniem i nazwiskiem - mówił w Zakliczynie Andrzej Duda.
Książka napisana przez Andrzeja Dudę to opowieść o życiu, korzeniach, dorastaniu, ideach, ale też polityce. Na 640 stronach zawarte zostały wspomnienia od czasów dzieciństwa po czasy prezydentury.
Ta książka jest m.in. o tym, dlaczego takie, a nie inne decyzje były podejmowane. Ta książka mówi, dlaczego ja w taki, a nie inny sposób myślę. Ta książka mówi, dlaczego taki, a nie inny jest mój system wartości, skąd się ten system wartości wziął. Wziął się z takich elementów i symboli, które w jakimś sensie dla mnie są tymi najważniejszymi mojej osobistej historii, z domu rodzinnego, rodziców, z tego gdzie mieszkałem, jakie to były te mieszkania, jakie było to środowisko otaczające mnie bezpośrednio gdzie dorastałem, jak ważne miejsca były w moim życiu. Stary Sącz, gdzie mieszkali moi dziadkowie, wpływ moich dziadków na wychowanie, opowieści mojej babci, dziadka. Troski, z jaką traktowała mnie rodzina, jako wtedy jedyne dziecko przez wiele lat, zanim nie pojawili się moi kuzyni i moja siostra. Harcerstwo, które stanowiło niezwykle ważny rytm. To wszystko zbudowało takie niezwykle ważne podwaliny światopoglądowe i mentalne pod to co ostatecznie zostało opisane w tej książce jako ta prezydentura, czyli dotychczas w sensie służby zawodowej, najważniejszy rozdział mojego życia. O tym właśnie jest ta książka - tłumaczy były Prezydent RP.
Przypomnijmy, że Andrzej Duda wybory prezydenckie wygrał w 2015 roku. Urząd prezydenta sprawował 10 lat. W tym czasie jednym z członków w Narodowej Rady Rozwoju był burmistrz miasta i gminy Zakliczyn Dawid Chrobak.
Jeśli chodzi o Narodową Radę Rozwoju to miałem zaszczyt pracować w ramach Rady ds. Samorządu Terytorialnego i bardzo dziękuję panu prezydentowi, że wyróżnił mnie w ten sposób, bo to było ponad 30 osób z całego kraju, w tym marszałkowie województw, starostowie, wójtowie, burmistrzowie, radni. To było doświadczenie realnego wpływu na to co nas otacza, na tę rzeczywistość samorządową. Przypomnę taką jedną ustawę, o której rozmawialiśmy, udało się ją przeprowadzić przez Sejm. To była inicjatywa pana prezydenta konsultowana tutaj właśnie w ramach Narodowej Rady Rozwoju, czyli ta ustawa o szczególnych zasadach regulacji dróg, niektórych dróg ogólnodostępnych. Ta ustawa działa i pomaga mieszkańcom w regulacji dostępu do dróg publicznych, a w konsekwencji do prowadzenia inwestycji, inwestycji budowlanych. Najczęściej są to waśnie prywatne domy jednorodzinne. To był właśnie ten realny wpływ na tę rzeczywistość, były też kwestie dotyczące finansowania samorządów – bardzo ważna sprawa omawiana podczas Narodowej Rady Rozwoju, również dotycząca kwestii środowiskowych, które w pewnym sensie można powiedzieć, bardzo mocno ograniczają samorządy takie jak gmina Zakliczyn, której kilkadziesiąt procent powierzchni jest pokryte różnego rodzaju formami ochrony jak parki krajobrazowe, czy obszar Natura 2000. To wszystko na tej narodowej radzie wybrzmiało i z tego wynikały konkretne inicjatywy ustawodawcze, zmiany ustaw, zmiany rozporządzeń, które tutaj udało się w gronie samorządowym opiniować - mówi Dawid Chrobak, burmistrz miasta i gminy Zakliczyn.
Warto zaznaczyć, że Zakliczyn to pierwsze w Małopolsce i drugie miejsce w kraju na mapie autorskich spotkań byłej głowy państwa. W czasie wydarzenia prezydent Andrzej Duda podziękował samorządowi gminy Zakliczyn za honorowe obywatelstwo, które otrzymał tu w 2020 roku.