Jeśli mamy możliwość utrzymania temperatury w pomieszczeniu poniżej 30 stopni w ciągu dnia i do 24 stopni w nocy, postarajmy się to zapewnić. Zasłaniajmy okna roletami, żaluzjami lub innymi dostępnymi metodami, które ograniczą nagrzewanie wnętrza. Kolejnym ważnym elementem profilaktyki jest regularne nawadnianie i chłodzenie organizmu. Warto w ciągu dnia wziąć kilka pryszniców, skorzystać z kąpieli lub stosować chłodzące okłady. Niezwykle istotne jest, aby pić dużo wody, unikać napojów alkoholowych oraz nosić nakrycie głowy. Dobrze jest również używać okularów przeciwsłonecznych z filtrem UV - mówi mgr inż. Mateusz Wójcik, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tarnowie.
Mimo przestrzegania zasad bezpieczeństwa, w upalne dni nietrudno o przegrzanie organizmu, wtedy kluczowe staje się szybkie rozpoznanie objawów i odpowiednia reakcja.
Główne objawy udaru cieplnego to przede wszystkim wysoka temperatura ciała – powyżej 40 stopni Celsjusza, silny ból głowy, nudności, wymioty, sucha i zaczerwieniona skóra, przyspieszony oddech oraz tętno. Mogą wystąpić zaburzenia świadomości, splątanie, majaczenie, a nawet drgawki. W skrajnych przypadkach dochodzi do utraty przytomności. W takiej sytuacji należy jak najszybciej rozpocząć chłodzenie ciała i wezwać pogotowie ratunkowe, które przetransportuje pacjenta do szpitala i wdroży odpowiednie leczenie - tłumaczy Dominika Węc, pielęgniarka w Mościckim Centrum Medycznym.
Udar cieplny to poważne zagrożenie, którego nie można bagatelizować, zwłaszcza podczas intensywnych upałów. Odpowiednie nawodnienie, unikanie nadmiernego wysiłku w najgorętszych porach dnia oraz ochrona przed słońcem to podstawowe środki zapobiegawcze, które mogą uratować zdrowie, a nawet życie. Warto pamiętać, że profilaktyka i szybka reakcja na pierwsze objawy przegrzania to najlepsza broń w walce z negatywnymi skutkami wysokich temperatur.