Mieszkańcy Tarnowa i Woli Rzędzińskiej we wtorkową noc 15 lipca rozpisali się w mediach społecznościowych, że w okolicy ul. Słonecznej w Tarnowie około godziny 22:00 oraz później przy granicy Woli Rzędzińskiej z miastem słychać było kilkukrotne strzały. Mieszkańcy podejrzewają, że mogły one paść z "broni palnej". Nasi widzowie donosili również na "Alert 112 grupa Tarnowska" o licznych patrolach policji i pogotowiu ratunkowym, które przed 23:00 udały się w kierunku Woli Rzędzińskiej.
Z informacji przekazanych przez policję wynika, że na tą chwilę nie wpłynęło żadne zgłoszenie dotyczące jakiegokolwiek użycia broni w dniu wczorajszym na terenie miasta oraz regionu, z relacji asp. sztab. Pawła Klimka z tarnowskiej policji wynika, że mogły to być petardy hukowe, a zbieg różnych zdarzeń spotęgował napięcie i niepewność wśród mieszkańców. Z naszych ustaleń wynika też, że nikt nie trafił do tarnowskich szpitali z ranami postrzałowymi.
Tego wieczoru policjanci i ratownicy medyczni udali się do poszukiwań osoby zaginionej w Woli Rzędzińskiej, którą dość szybko szczęśliwie udało się odnaleźć całą i zdrową.