- Przede wszystkim ta popularność centrum wynika z tego, że mamy znakomitą salę koncertową, w związku z tym melomani rzeczywiście zainteresowani muzyką klasyczną chcą tu przyjechać, dlatego że mogą posłuchać muzyki w znakomitych akustycznych warunkach, a to jest myślę, że najważniejsze w muzyce klasycznej. To magia miejsca, sali koncertowej, otoczenia, to kultura połączona z naturą – to wszystko, czym możemy się pochwalić i czym przyciągamy melomanów – tłumaczy Adam Balas, dyrektor Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach.
Z okazji okrągłej rocznicy 10-ciu lat działalności w Lusławicach zorganizowano Galę Jubileuszową. W wydarzeniu udział wzięła żona Krzysztofa Pendereckiego – Elżbieta Penderecka oraz zaproszeni goście.
- Myślę, że przez te 10 lat instytucja pokazała, jaką ma moc twórczą pokazując siłę koncertów, które się tu odbywały, szkoleń, przyjazdu rzeszy muzyków, którzy w tej pięknej atmosferze, lusławickiej okolicy, ciszy, zieleni, niesamowitej aury, która się tu rozpościera, tworzyli i mieli tę moc i siłę twórczą, którą w tym miejscu nabywali - mówi Iwona Gibas, członek Zarządu Województwa Małopolskiego.
- Dużą rolą centrum była popularyzacja muzyki klasycznej i to realizujemy od początku istnienia centrum. To drugi nurt koncertowy, festiwalowy obok tego edukacyjnego. Zrealizowaliśmy bardzo, bardzo wiele przedsięwzięć. Centrum realizuje około 140-150 przedsięwzięć w roku. Połowa z nich to koncerty, połowa związana jest z edukacją. Te koncertowe podzielone są również na cykle, mamy festiwal letni Emanacje, festiwal w dworze w Lusławicach De Natura Sonoris, także bardzo szeroka oferta dla publiczności - wyjaśnia Adam Balas, dyrektor Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach.
Galę jubileuszową uświetnił koncert European Union Youth Orchestra, którą jako solista i dyrygent poprowadził Daniel Rowland. W jego trakcie wybrzmiała też kompozycja Krzysztofa Pendereckiego.