- Wszystko jest jeszcze w grze – wtóruje Jacek Hudyma, wicestarosta tarnowski. - Tylko tyle mogę powiedzieć, bo cały czas rozmowy prowadzimy. Musimy mieć przygotowane różne alternatywy, czyli Dom Wczasów Dziecięcych jako schronisko, jako Dom Samotnej Matki lub opieka wytchnieniowa. W tej chwili rozmawiamy, cały czas rozmawiamy. Na razie żadna decyzja nie jest podjęta i musimy mieć przygotowaną alternatywę. Jak już będziemy mieć sprecyzowane dokładnie wszystkie propozycje to będziemy informowali radę i wszystkich zainteresowanych oraz dyrektora Domu Wczasów Dziecięcych i pracowników.
Jak wyjaśniają władze powiatu kluczowe są najbliższe dwa tygodnie. Do końca lutego ma zostać wypracowane stanowisko w sprawie dalszych losów Domu Wczasów Dziecięcych w Jodłówce Tuchowskiej. Obecnie cały czas trwają rozmowy i zabiegi o to, by placówka przetrwała i nie musiała doczekać się likwidacji.
- Wierzę w moc sprawczą zarządu powiatu i współpracę z parlamentarzystami ziemi tarnowskiej na temat pozyskania środków dofinansowujących Dom Wczasów Dziecięcych w Jodłówce Tuchowskiej. Zarząd na czele z panem starostą działa prężnie również w tej chwili rozmawia na temat różnych możliwości finansowania ze środków rządowych tej placówki i myślę, że tak się stanie, a ta likwidacja nie dojdzie do skutku - podkreśla Paweł Smoleń, przewodniczący Rady Powiatu Tarnowskiego.
- Ostatnie dni są bardzo optymistyczne, dużo się dzieje, cały czas rozmawiamy z ministerstwem edukacji. Bardzo mocno zaangażowała się w tę sprawę pani poseł Anna Pieczarka, dlatego jestem optymistą i myślę, że jeszcze wiele się może na ten temat zmienić - dodaje wicestarosta Jacek Hudyma.
Obecnie placówka działa i ma zapewnione finansowanie do końca roku. Przypomnijmy, że Dom Wczasów Dziecięcych w Jodłówce Tuchowskiej cieszy się dużym zainteresowaniem, rocznie odwiedza go nawet 3 tysiące dzieci z całej Polski.