
Radny PiS Janusz Łukasik, który jest pomysłodawcą uchwały, tłumaczy, że w "Tuchowie nigdy nie było żadnej dyskryminacji".
– Nigdy nikogo nie obrażało się publicznie ze względu na narodowość czy preferencje seksualne. U nas w Tuchowie takich rzeczy nie ma. Uchwała, którą podjęliśmy w 2019 roku w maju, miała na celu ochronę naszych dzieci – stwierdził Łukasik.
Od uchwały odcina się także burmistrz miasta, Magdalena Marszałek.
– Akurat nie głosowałam za tą uchwałą. Uważam że samorząd nie jest miejscem, w którym powinniśmy uprawiać politykę – powiedziała Marszałek.
Partnerstwo nie zostało jeszcze oficjalnie zawieszone, ponieważ powiadomienie w tej sprawie ma do Polski dopiero trafić. Na razie dokument został umieszczony na stronie internetowej francuskiej gminy.
Uważam że cofamy się do średniowiecza pomijam fakt że radni wprowadzili prohibicje co też jest żenadą
Brawo Tuchow. Odwaga i wolnosc wyboru ale ochrona tradycji,religi i zdrowego rozsadku. To mapa polaka.Podazanie za moda nie zawsze jest modne.