

Sprawa dotyczy przyjętej w 2006 i 2016 przez Radę Miejską uchwały o planie zagospodarowania przestrzennego, która zezwala na budowę takiego obiektu. Władze miasta uważają, że mają związane ręce, gdyż przyjęta uchwała obowiązuje od dawna.
Jak dodaje prezydent każda próba ingerencji w plan zagospodarowania przestrzennego wiązać się będzie z wielomilionowym odszkodowaniem. Rękę do mieszkańców starają wyciągać się tarnowscy radni.
Sprawa cały czas wzbudza wiele emocji. Mieszkańcy są rozżaleni i czują się bezsilni. Obawiają się, że jeżeli władze miasta przystąpią do działania może być już za późno, a pod ich blokami wyrośnie duży magazyn.
To jest prawdziwy egzamin, czy liczy się dobro ogółu czy interes jednostki? Najpierw wpuszczono tiry na Jana Pawła II, teraz na place zabaw, a za chwilę jak się blok zawali ludzie pójdą na bruk. Rozwiązań jest wiele. Otrząśnijmy się !!!
To jest dobry sprawdzian odpowiedzialności za miasto naszych włodarzy! Teraz zobaczymy czy dobro 1000 mieszkańców jest dla nich ważne? Czy interesy biznesmena?
Pan Prezydent i Pan Kwaśny odpowiadają banialuki. Nie ma rzeczy nie możliwych, jest tylko dziwna niechęć prezydenta i części radnych do podjęcia decyzji. Dlaczego????
Wystarczy zmienić plan zagospodarowania przestrzennego, sprawa w sądzie min. 10 lat! A do tego czasu biznesmen weźmie inną działkę i postawi tam market, sprawa prosta jak bat! Tylko ktoś niech *** ruszy i pomoże mieszkańcom!
Niech nie zapominają o nas, my ich wybraliśmy to i my ich odwołamy!!!!! Nie chcemy takich przedstawicieli co nic nie robią!!!!!
PREZYDENT naszego miasta występuje przeciwko OSIEDLU " JASNA" !!! Przewodniczący RADY MIASTA Jakub Kwaśny mówi od rzeczy, bo tu chodzi o tysiące mieszkających wokół, a nie TYLKO o blok nr 11. Niosąca dosłownie NIESZCZĘŚCIE osiedlu "JASNA" działka 77/109 i 77/104 jest totalnym zagrożeniem dla WSZYSTKICH, a są to POWTARZAM tysiące ludzi, a nie jakiś jeden blok. Egzystencji zamieszkujących OSIEDLE ludzi grozi zagłada. BIJEMY NA ALARM!!!!!!!! KTO NAS WESPRZE? PREZYDENT ODWRÓCIŁ SIĘ OD NAS PLECAMI< J.KWAŚNY JEST - bez komentarza...żenada...
Środek osiedla to nie miejsce na takie markety! Precz z takimi pomysłami! Nie chcemy tirów pod oknami!
To co wyprawiają radni i Ciepiela to jakaś niedorzeczność... na taczki z nimi!
W taki sposób miasto kpi sobie z mieszkańców!
Miasto to my! A to są oderwani od rzeczywistości karierowicze, jak jeden czy drugi dostanie lepszą posadę to z rady ucieka. Obiecują przed wyborami a później rezygnują bo za układy i partyjne koneksje dostają lepsze fuchy. A ślubowali pracować dla dobra mieszkańców i chyba każdy mówił "TAK MI DOPOMÓŻ BÓG" gdzie ich honor i wiara? Pewnie tylko wtedy gdy o głosy wyborców zabiegają.