.png)
Wioletta Zarębska-Filar
Jesteśmy na miejscach bardzo ważnych dla Polaków, na miejscach, gdzie są groby żołnierzy, którzy walczyli o wolną Polskę. Zawsze jesteśmy na cmentarzu obrońców Lwowa, na Cmentarzu Orląt Lwowskich tam składamy kwiaty, zapalamy znicz, jest to chwila zadumy. To przede wszystkim duma z tych dzieci, które ginęły za wolny Lwów, polski Lwów mając 10, 12 czy 15 lat. Również zatrzymujemy się w miejscach, gdzie wiemy, że są groby żołnierzy, którzy walczyli za Ojczyznę, w obronie Ojczyzny. Zatrzymujemy się w Mościskach, gdzie są groby żołnierzy, którzy zginęli w 1939 roku we wrześniu, którzy na przedpolach bronili Lwowa z jednej strony od armii niemieckiej a z drugiej strony od armii sowieckiej - mówi Grzegorz Kozioł, wójt gminy Tarnów.
Delegacja z Tarnowa odwiedziła też Cmentarz Janowski, na którym również jest kwatera Orląt Lwowskich.
Nasze towarzystwo postanowiło tutaj zacząć pomagać lwowiakom, którzy chcą odnawiać groby też ważnych Polaków, ale pochowanych później niż na Łyczakowskim, bo Cmentarz Łyczakowski został zamknięty, już tam nie wolno chować, a tu jest możliwość chowania. Przed wojną tu były piękne pomniki, widać po drodze rzeźby, formy cmentarne, sypie się to wszystko dlatego też chcemy pomóc. Potrzebne są pieniądze. Ludzie są, nie ma pieniędzy. Postanowiliśmy to, co 1 listopada zbieramy na cmentarzach w Tarnowie to część idzie na Cmentarz Janowski. Jest tu kwatera Orląt Lwowskich, ale nie stać nas na to, bo tam potrzeba już potężne kwoty – wyjaśnia Stanisław Siadek z Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oddział w Tarnowie.
Groby poległych za Ojczyznę żołnierzy przyozdobione są biało-czerwonymi wstążkami. Jak podkreśla wójt gminy Tarnów to miejsca, o których nie wolno zapomnieć.
Jako Polacy z jednej strony musimy pamiętając o rodakach, o paczkach, o świętym Mikołaju również pamiętamy o tym, dzięki, którym również żyjemy w wolnej, niepodległej Polsce i pamiętamy o tych, dzięki którym możemy dzisiaj powiedzieć, że jesteśmy dumni, że jesteśmy Polakami.
