Skoro mama dostała kwiaty, to tacie też należy się drobny upominek. Jeśli przerobiliście już wszystkie możliwości takie jak krawaty, zestawy narzędzi, skarpetki i kawki, może ciekawą alternatywą będą śmieszne koszulki na dzień ojca. Tata na pewno doceni gest i znajdzie, co najmniej kilka okazji do tego, aby się takim prezentem pochwalić! Koszulka może towarzyszyć mu na co dzień- w pracy i w domu, ale na pewno znajdzie się też jakaś bardziej wyjątkowa okazja, aby ją założyć! Dobrej jakości bawełna, wytrzyma koszenie trawy w słońcu, spacery z wnukami czy posiedzenia nad wodą z wędką. Możecie być pewni, że tato bardzo ucieszy się z podarunku i znajdzie mnóstwo powodów, aby ją założyć i pochwalić się takim wyjątkowym prezentem!
Co wybrać?
Wybierając śmieszne koszulki na dzień ojca, warto pochylić się nie tylko nad treścią grafiki czy kolorem, ale również techniką druku, jaką zostanie naniesiona. Jeśli wiemy, że tato najchętniej użyje koszulki np. pracując fizycznie w ogrodzie czy uprawiając sport, lepiej wybrać śmieszne koszulki na dzień ojca z odpowiedniego materiału oraz nadrukiem sublimacyjnym. Pozwoli to na naniesienie wielokolorowej grafiki, która przetrzyma wszystko- również wiele intensywnych prań. Jeśli jednak nie podejrzewacie taty o przygotowywanie się do maratonu, może wystarczy bawełniana koszulka z nadrukiem cyfrowym. Może on również być dowolny, wielobarwny i wytrzymały. Jeśli jednak planujecie stworzyć z tatą większy team i wykonać większą ilość koszulek, najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem będzie nadruk wykonany techniką sitodruku. Nie martwcie się jednak, jeśli czujecie się zagubieni. Kupując śmieszne koszulki na dzień ojca, możecie liczyć na profesjonalne doradztwo, aby zakupić produkt, który będzie odpowiadał Waszym wymaganiom i oczekiwaniom, a przede wszystkim posłuży tacie przez długi czas.
Wspólny czas
Niezależnie jaki prezent wybierzecie- czy będzie to czekolada śmieszne koszulki na dzień ojca czy nowy Rolex, pamiętajcie, że najlepszym prezentem dla Waszego taty na pewno będzie wspólnie spędzony czas! Oglądanie meczu, wspólna wyprawa na szczupaka, a może po prostu godzina przy kawie?