referendum

"STOP nielegalnej imigracji" mówią tarnowscy działacze i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości równocześnie krytykując działania polskiego rządu wobec polityki migracyjnej Unii Europejskiej. To odpowiedź na informacje o tym, że przez zachodnią granicę do Polski przerzucani są migranci.

Trwa zbiórka podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie nielegalnej migracji. W Brzesku prowadzi ją poseł Józefa Szczurek-Żelazko, równocześnie apeluje ona do rządu o ochronę polskich granic. To odpowiedź na sygnały, które od miesięcy pojawiają się w przestrzeni publicznej dotyczące napływu imigrantów m.in. przez zachodnią granicę z Niemcami.

Wciąż trwa liczenie głosów po wyborach do parlamentu. Obecnie znane są już wyniki z ponad 65% obwodów w Polsce. Z tych danych wynika, że PiS uzyskał 37,49 %, KO – 28,60%, Trzecia Droga 14,46%, Nowa Lewica 8,29%, a Konfederacja 7,29%. O zdanie na temat częściowych wyników i wstępne dane mówiące o nieważności referendum zapytaliśmy tarnowian.

"Tu jest Polska" skandowali uczestnicy spotkania z byłą premier, obecną europoseł Beatą Szydło na brzeskim rynku. W wydarzeniu udział wzięły posłanki Józefa Szczurek-Żelazko oraz Urszula Rusecka, a także działacze oraz sympatycy Prawa i Sprawiedliwości z regionu.

Od 9:00 do 13:00 politycy Prawa i Sprawiedliwości wraz z przedstawicielami Fundacji Klubu Gazety Polskiej przekonują mieszkańców Tarnowa do wzięcia udziału w głosowaniu 15 października. "Tour de Referendum" to akcja zorganizowana w celu by przypomnieć, że w trakcie wyborów do parlamentu odbędzie się także drugie, bardzo ważne głosowanie, w którym Polacy zdecydują o przyszłości kraju.

Darmowa komunikacja 15 października br. to nie jedyne udogodnienie w dniu wyborów. Mieszkańcy Tarnowa, którzy nie będą w stanie dotrzeć samodzielnie do komisji wyborczej, mogą również liczyć na transport zapewniony przez urząd miasta. Ponadto istnieje także możliwość głosowania korespondencyjnego i przez pośrednika.