- Dobrze. Wydaje mi się, że pozytywnie, że nie było problemu większego. Najbardziej pasowała Dżuma, przynajmniej u mnie, bo był temat różnych postaw wobec trudnych sytuacji, ale ja tam do czegoś tam się odwołałem z różnych aspektów, ale tak w sumie to wydaje mi się, że poszło fajnie. Uważam, że była na poziomie, nie była bardzo trudna, tematy były dosyć przystępne, troszkę było improwizacji po mojej stronie, ale myślę, że to też kwestia przygotowania. Była przyjemna i jak gadałem ze znajomymi, każdy mówił, że była bardzo przystępna i przyjemna. Nie było jakichś trudności wielkich. Improwizacja polegała na napisaniu rozprawki. Ja jeszcze muszę trochę ochłonąć, ale było okej. Jestem zadowolony.
- Ja uważam, że była dużo trudniejsza od tych próbnych matur w grudniu i tematy były do wypracowania też dużo trudniejsze. - Ja jestem dobrej myśli, ale mogłaby być trochę łatwiejsza. Trochę mi nie siadły te tematy, ale jestem dobrej myśli. Raczej zdane, to na pewno.
- Oceniam pozytywnie. Tak mi się wydaje, że bardzo przyjemne tematy i fajnie się pisało. Ja pisałem temat pierwszy i to było „źródło nadziei w trudnych chwilach”. Odwołałem się do Księgi Wyjścia narodu wybranego.
- Uważam, że była bardzo prosta. Jestem zadowolony. Temat był o źródła nadziei w trudnych czasach i o skutki złej oceny sytuacji dla człowieka. Odwoływałem się do "Dżumy" i do "Księgi Hioba".
- Prosta, zdane, to się liczy. A pamiętasz do czego się odwoływałeś? - Do „Zbrodni i kary”, do Skywalkera, do Gwiezdnych Wojen i do czegoś tam jeszcze.
- 50% i będę zadowolony. Jaki temat wybrałeś? Drugi. Niestety już go nie pamiętam. Pisałem 10 minut temu. A pamiętasz do czego się odwoływałeś? Tak, do „1984” Orwella i do Gwiezdnych Wojen. Nie pamiętam już dokładnie, ale chodziło o to, że Anakin zabił Padmę, co nie było dobrą decyzją ostatecznie. Kto oglądał ten wie.
- Moim zdaniem nie była jakoś bardzo ciężka. Było parę zadań, z którymi miałem tam większy problem, aczkolwiek tematy wypracowania dla mnie były bardzo dobre i wydaje mi się, że będzie dobrze. Wybrałem temat pierwszy, czyli źródła nadziei i odwoływałem się do Dżumy oraz do Wesela.
- Wydaje mi się, że była trudniejsza niż próbna, szczerze mówiąc trochę, ale nie była zła. Ja wybrałam temat źródła nadziei w trudnych czasach dla człowieka i odwoływałam się do Konrada Wallenroda, do Zdążyć przed Panem Bogiem, do Roku 1984. Wydaje mi się, że trochę trudniejsze były pytania w tym teście historyczno-literackim niż na próbnej maturze. Chyba z tym miałam największy problem teraz.
- Mi się wydaje, że super poszło. Trochę trudno, ale na spokojnie. Tylko na końcu w rozprawce trochę tak się pomyliłem i był taki temat błędnej oceny sytuacji, jakiś wpływ na życie i napisałem, że w sumie to czasami to pomaga, bo się nie wie co nadchodzi i napisałem o holokauście i że tam naziści opowiadali że idą się kąpać i napisałem, że czasami to jest dobre, bo redukuje stres przed najgorszym, więc nie wiem, ale może to będzie dobrze.
- Nie było źle. Myślę, że będzie zdana, chociaż zdecydowanie za mało moim zdaniem było pytań stricte o lektury, a było więcej takiej analizy tekstów i analizy fragmentów. Więc jak ktoś się z tego czuje słaby, to tutaj było dużo tego, a mało było takiej ogólnie wiedzy z lektur. Natomiast myślę, że pozytywnie. Wybrałem Dżumę, dlatego że tam mamy jakby tę postawę działania na rzecz społeczeństwa doktora Rieux. I wybrałem Potop, gdzie mamy księcia Radziwiłła, który działa jakby pod siebie i nie przejmuje się sprawą Polski, tylko patrzy na własne korzyści.
- Ogólnie uważam, że ten arkusz był bardzo prosty względem nawet próbnej czy poprzednich lat. Ja z polskiego nie jestem może jakiś super, ale uważam, że poszło mi naprawdę całkiem okej. Na rozprawce odwoływałem się do Dziadów oraz Przedwiośnia.
Już jutro maturzyści ponownie zasiądą nad egzaminami, tym razem z podstawowej matematyki, a w kolejnych dniach zmierzą się z przedmiotami wybranymi przez siebie.
- Wolę o tym nie myśleć.
- Polski jak już jest za mną, to jestem zadowolony teraz. Na spokojnie.
- Zobaczymy jak będzie mi szła nauka dzisiaj. Na polski zacząłem się uczyć o godzinie 21:40. Bardzo dobrze.
- Tak, matematyka super. Polski to chyba najtrudniejszy z tych wszystkich. Potem już z górki.
- Dla mnie biologia. Polski też, ale dla mnie najbardziej biologia, bo też jest dużo zmiennych, ponieważ to nie jest przedmiot stricte ścisły. Trzeba się wstrzelić w klucz i trzeba wiedzieć jak w tym kluczu wymagają odpowiedzi, więc jednak jest to troszeczkę większy stres niż inne przedmioty ścisłe, gdzie jest dana odpowiedź jasna. Matematyka jest bardzo schematyczna. Tutaj te arkusze jakie przerabiałem, to tak naprawdę jest ten jeden i ten sam schemat tak naprawdę. - Bardzo pozytywnie. Jutro najlepszy dzień moim zdaniem, więc jestem zadowolony bardzo.
- Na pewno będzie łatwo.
- Zdecydowanie lepiej niż dzisiaj. Myślę, że 100% będzie.
- Matematyka to też przedmiot, który rozszerzam tak jak kolega, więc raczej raczej na spokojnie.
- Dobrze, matematyka podstawowa to przyjemność akurat.
- Dobrze. Matematyka jest moją lepszą stroną. Bardziej się bałem dzisiejszego dnia.
- Będzie jeszcze łatwiej.
Warto dodać, że w Tarnowie do egzaminu maturalnego przystąpiło ponad 1900 maturzystów.