Pogoda

Nadchodzą upalne dni. W weekend będą miejsca, w których zrobi się piekielnie gorąco. Co więcej, w wielu regionach dopisze słońce. Do kiedy utrzyma się taka typowa dla lata aura?

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. O tym, jaka pogoda czeka nas w tym roku opowiedział rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski. - Wychodzi na to, że to będzie kolejne lato z wysokimi wartościami temperatury, wręcz można powiedzieć, że upalne. Ten upał będzie przeplatany z różnymi niebezpiecznymi zjawiskami. Przede wszystkim niepokoiły nas będą burze - wyznał w "Dzień Dobry TVN" specjalista.

Zakopane (woj. małopolskie). W Zakopanem sypie śnieg. Czy to oznacza, że szykują się białe święta pod Tatrami? Prognozy pogody mówią o opadach deszczu ze śniegiem na południu Polski, a dodatkowo w górach będzie sypało śniegiem. Turyści muszą uważać i wziąć pod uwagę typowo zimową aurę. Ratownicy TOPR podkreślają, że w wyższych partiach gór panują trudne warunki i trzeba być dobrze przygotowanym do takich wycieczek.

Pierwszy dzień wiosny już za nami, jednak zimowa aura nie chce odejść. Ujemne temperatury i opady śniegu spowodowały, że znów musieliśmy wyciągnąć z szafy grubsze kurtki i zimowe buty. O tym dlaczego tak się stało mówi Piotr Żurowski, łowca burz z regionu tarnowskiego.

Według analiz synoptyków najbliższe godziny i dni przyniosą bardzo dynamiczną pogodę w Małopolsce. Sumarycznie pokrywa śniegu na Podhalu może wzrosnąć podczas weekendu nawet o 45 cm. Śnieg będzie zamieniał się w deszcz, powodując oblodzenia. Dodatkowo może wystąpić silny wiatr, sięgający 75 km/h, powodujący zawieje i zamiecie śnieżne. Tatrzański Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe wskazało na wysoki – czwarty – poziom zagrożenia lawinowego. Pokrywa śnieżna na większości stromych stoków jest słabo związana. Wyzwolenie lawiny jest prawdopodobne nawet przy małym obciążeniu dodatkowym na wielu stromych stokach.

Polska. Pogoda w pierwszych dniach listopada zapowiada się na ogół pochmurno, mglisto, a miejscami także deszczowo. Mimo to, w dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki będzie dość ciepło - temperatura maksymalna może sięgać nawet 17-19 stopni Celsjusza. W środę na chwilę się wypogodzi, ale spodziewane jest także ochłodzenie. We wtorek 1.11, a więc w dzień Wszystkich Świętych, na południu lokalnie pojawią się poranne mgły, ale w ciągu dnia powinno być pogodnie. Na pozostałym obszarze kraju aura będzie pochmurna i mglista, przejaśnienia spodziewane są około godzin południowych. Miejscami, szczególnie na Mazurach, mgły mogą utrzymywać się przez cały dzień. Na północnym zachodzie po południu i wieczorem niewkluczone są słabe i przelotne opady deszczu (o sumie poniżej 1 litra wody na metr kwadratowy). Termometry pokażą maksymalnie od 12 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie, przez 17 st. C w centrum kraju, do 19 st. C w regionach południowych. Powieje południowy, słaby i umiarkowany wiatr.

Kolejne dni upłyną pod znakiem wysokich temperatur, w szczególności w zachodniej części kraju i na Podkarpaciu. Warto zachować szczególną czujność, ponieważ upałom lokalnie towarzyszyć będą przelotne opady deszczu i burze.

Na tę chwilę czekało wielu z nas. Nadchodzący tydzień przyniesie nam namiastkę lata. Temperatura będzie bardzo wysoka. Nie ominą nas jednak burze.

Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej sprawdzili, czy pogoda pozwoli na majówkowe grillowanie i rodzinne spacery. Nie wszyscy będą zadowoleni.

Wyjeżdżając na Wielkanoc, warto zabrać ze sobą cieplejszą kurtkę. Choć ten tydzień przyniósł nadzieję na pełnię wiosny, nadchodzące dni nie będą nas rozpieszczać.

Nadchodzące dni przyniosą poprawę pogody. Ale przed nami jeszcze burze, opady i przymrozki.

W ostatnich dniach rozpieszczały nas wiosenne słońce i wyższa temperatura. Zima jednak nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i wkrótce wróci do nas opadami śniegu.

Zaczęła się wiosna. Czy razem z nią termometry za naszymi oknami pokażą wyższe temperatury? Sprawdziliśmy.

Po długiej, chłodnej i szarej zimie wielu z nas z niecierpliwością wypatruje pierwszych oznak zbliżającej się wiosny. Podpowiadamy, jakie rośliny i zwierzęta zwiastują nadejście pory roku, która budzi przyrodę do życia.

Orkan Dudley to był dopiero początek. W sobotę nad Polską rozpęta się kolejne pogodowe piekło - nowy niż Eunice. Meteorolodzy ostrzegają, że on również może spowodować duże szkody.

Trzeba się przygotować na nadejście alertowych sms-ów z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Nadchodzi Dudley.

Według najnowszych przewidywań synoptyków te święta mają być… No właśnie, jakie. Czy będziemy mogli podziwiać śnieżne krajobrazy, czy raczej mamy nastawić się na mróz bez białego puchu?

Jedni czekają na nią z utęsknieniem, innych sama myśl o niej przyprawia o dreszcze. Synoptycy obserwują zimę z ciekawością i ogłaszają, że już w kolejnym tygodniu mogą pojawić się pierwsze oznaki najzimniejszej z pór roku.

Słońce i jesienne ciepło, czy może raczej deszcz i chłód? Przed nami Wszystkich Świętych i wiele osób może stawiać pytanie, jaka tego dnia będzie pogoda?

Synoptycy nie mają wątpliwości, że po ostatnich słonecznych dniach czeka nas diametralna zmiana pogody. Musimy się przygotować nawet na arktyczne powietrze. Jak długo utrzyma się taka sytuacja?

Jesień zbliża się wielkimi krokami. Świadczyć może o tym choćby czwartkowe załamanie pogody, które potrwa przez kilka najbliższych dni. Synoptycy prognozują, że mogą pojawić się deszcze oraz burze. Zmieniającą się aurę odczują szczególnie homeopaci. Sprawdź, których regionów dotyczą przewidywania Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Synoptycy ostrzegają, że ten weekend może być burzowy. Zacznie się już w sobotę od zachodu.

Choć za oknami od kilku dni panuje jesienna aura, lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. W nadchodzącym tygodniu możemy spodziewać się poprawy pogody. W niektórych rejonach Polski termometry wskażą 28 st. C. Pojawią się również burze i opady deszczu.

Wakacje dobiegają końca, jesień zbliża się wielkimi krokami. Razem z nią nachodzą zmiany w pogodzie. Warto zrobić przegląd bagażnika i zaopatrzyć się w skrobaczkę do szyb. W czasie spacerów może przydać się również parasol. Kiedy Polskę zaleje fala arktycznego chłodu?

W poniedziałek za naszymi oknami praktycznie wszędzie spadnie deszcz. Sucho będzie jedynie na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim. Na północy kraju możliwe burze. Temperatura od 16 st. w centrum kraju, 18 st. na Śląsku do 21 st. na Pomorzu Zachodnim. Wiatr północno-wschodni i wschodni, tylko na południu zachodni, umiarkowany, okresami dość silny, w burzach do 90 km/godz. We wtorek od 15 do 20 st. Popada w centrum i na południu kraju. Burze możliwe na Podkarpaciu. W środę zagrzmi na Pomorzu Zachodnim. W pozostałych regionach będzie pogodnie. Na termometrach od 18 do 22 st.

Zanim zaplanujesz urlop w ostatnich dniach sierpnia, sprawdź pogodę, jakiej możemy spodziewać się w najpopularniejszych polskich kierunkach turystycznych. Będzie słońce i deszcz. Miejscami pojawią się też burze.

Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie mają wątpliwości. Wtorek może przynieść załamanie pogodowe w większości kraju. Prognozowane są burze z gradem, miejscami też upały. Sprawdź, zanim wyruszysz na wakacyjną wyprawę.

Polska. Poniedziałek będzie pochmurny i deszczowy. Na wschodzie, w centrum i na południu kraju możliwe są burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 20 stopni w Szczecinie do 25 w Rzeszowie. Kolejne dni zapowiadają się nieco bardziej pogodnie. Temperatury utrzymają się w okolicach 25 stopni.

Części z nas coraz trudniej poradzić sobie z falą upałów. Cała Polska zmaga się też z ulewnymi deszczami i niszczycielskimi burzami. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej sprawdzili, jakie zmiany w pogodzie szykują się przez kolejne dwa tygodnie.

Pogoda ostatnimi czasy zmienia się, jak w kalejdoskopie. Prognoza IMGW na środę jest niepokojąca. Prawie w całej Polsce pojawią się upały tak silne, że wydano alerty bezpieczeństwa. W niektórych rejonach wystąpią też burze z gradem.

Pogoda pozwoliła nam przez chwilę odetchnąć, ale w środę prognozowane są kolejne jej anomalia. Na terenie niemalże całej Polski możemy spodziewać się burz z gradem. Lokalnie wystąpią podtopienia. Możliwe jest też tworzenie się trąb powietrznych. Sprawdź, jakich kierunków lepiej dziś unikać.

W poniedziałek 21 czerwca będzie pierwszy dzień lata, a pogoda zdaje się to potwierdzać. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozują, że wkrótce do Polski dotrą wytęsknione przez wielu z nas upały. Wiemy już także, jakiego lata możemy się spodziewać.

Za oknem szaro i deszczowo, kina i galerie zamknięte, podróże wstrzymane. Takiej majówki jeszcze nie było. Ale to nie powód, aby przesiedzieć długi weekend bezczynnie. Czy pamiętacie jeszcze czasy, kiedy całym światem były tradycyjne zabawy? To doskonały moment, żeby wrócić wspomnieniami do dawnych lat i zaplanować zajęcia, na które brakuje nam czasu w codzienności.

Ci, którzy czekali na przyjście bestii ze wschodu prawdopodobnie nie doczekają się niebezpieczeństw. Panująca aura, którą obserwujemy za oknem nie ma nic wspólnego ani ze wschodem ani z potworami. To po prostu zima, której w styczniu należało się spodziewać – komentuje w rozmowie z nami Piotr Żurowski, rzecznik stowarzyszenia Łowców Burz.