.png)
Michał Jachym
To jest kolejna edycja wspaniałego Brzeskiego wydarzenia, którym zamykamy, kończymy wakacje i rozpoczynamy rok szkolny. Bardzo się cieszę, bo to wydarzenie każdego roku cieszy się coraz większym zainteresowaniem cyklistów, widać tutaj całe rodziny, całe pokolenia i nie tylko cyklistów z Brzeska, z gminy Brzesko czy też sąsiedni gmin, ale również są nasi przyjaciele z Krakowa, Tarnowa i bardzo odległych terenów. Magnesem jest Brzesko, Brzesko jest przepiękne, cudowne, panuje tu wspaniały klimat. Myślę, że to samo będzie na trasie, która została przygotowana w Lesie Szczepanowskim, bardzo barwna, bardzo kolorowa, dobrze przygotowana. Mam nadzieję, że każdy zapamięta to wydarzenie tak jak wszystkie poprzednie i chętnie tutaj będzie wracał - mówi Tomasz Latocha, burmistrz Brzeska.
Pół tysiąca uczestników wystartowało przed chwileczką. Wszyscy ubrani w jednakowe koszulki niebieskie, a więc wspaniale się prezentują. Frekwencja niesamowita. Musieliśmy zamknąć nawet listy, bo tyle jeszcze było chętnych. Myślę, że w przyszłym roku będzie coraz więcej - mówi Leszek Kępiński, organizator wydarzenia.
Długość rajdu wynosiła 11 km i prowadziła przez urokliwe drogi Brzeska, w tym leśne dukty Nadleśnictwa Brzesko, które zachwycały swoją naturalną, dziką urodą. Przemierzając te trasy, rowerzyści mogli poczuć bliskość przyrody i w pełni cieszyć się aktywnym wypoczynkiem na świeżym powietrzu.
Meta znajduje się w tym samym miejscu, jest to Plac Kazimierza Wielkiego. Jest ustawione sporo stoisk z elementami ekologii, będą później zawody sprawnościowe, ruchowe, wiele zawodów dla różnych grup wiekowych. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie po rajdzie i mile spędzi czas dzisiejszego popołudnia - dodaje Tomasz Latocha.
Uczestnicy, zarówno dorośli, jak i dzieci, mieli okazję spędzić czas na świeżym powietrzu, biorąc udział w licznych atrakcjach przygotowanych przez organizatorów. Pokazy, warsztaty, konkursy i mobilny serwis rowerowy stworzyły wyjątkową atmosferę, której nie zapomną zarówno rowerzyści, jak i mieszkańcy Brzeska. Wydarzenie stało się doskonałym przykładem, jak łączyć pasję do sportu z troską o środowisko, a organizatorzy zapowiadają, że kolejna edycja rajdu z pewnością przyciągnie jeszcze więcej uczestników.
