WYPADEK

Do tragicznego wypadku doszło w Czchowie. W sobotę 18 stycznia zginął około 50-letni pilarz, który ciął w lesie drzewo. Mężczyzna najprawdopodobniej śmierć poniósł w wyniku prowadzonych prac, mógł zostać uderzony konarem.

Czujność kierowców, którzy jechali tarnowskim odcinkiem autostrady pozwoliła na zatrzymanie pijanego kierowcy zawodowego, który wsiadł za kierownice ciężarówki mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Dwie kobiety w wieku 39 i 15 lat trafiły do szpitala po wypadku, do którego doszło w godzinach porannych w miejscowości Szerzyny.

Do groźnego wypadku doszło około godziny 24:00 w nocy z 18 na 19 listopada na drodze między Luszowicami a Smykowem w powiecie dąbrowskim. Kierujący samochodem osobowym z nieznanych przyczyn wypadł z jezdni na łuku drogi i uderzył w drzewo, po tym zdarzeniu zniknął z miejsca wypadku.

W dniu 7 listopada 2024 roku, przed godziną 9:50, do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Bochni wpłynęło kolejne tego dnia zgłoszenie o poważnym wypadku samochodowym na skrzyżowaniu ulic Pacynkowej, Ostrowskiej i Wiśniowej w Rzezawie. W zdarzeniu brały udział dwa samochody osobowe, którymi podróżowały dwie osoby.

Prokuratura przedstawiła zarzut kobiecie, która śmiertelnie potrąciła 4-letniego chłopca w Łęgu Tarnowskim. Przypomnijmy, że do wypadku doszło 26 września około godz. 17:30 na przejściu dla pieszych, przez które przechodziła matka z trójką dzieci, prowadząc rowery, wówczas samochód wjechał w 4-latka.

Dwie osoby straciły życie, a pięć trafiło do szpitali po wypadku na polach klikowskich, do którego doszło w niedzielę [13.10.] około godziny 21:30, na drodze wojewódzkiej 973 w rejonie wiaduktu autostrady A4.

Lekarzom nie udało się uratować życia 4-letniego chłopca, który został potrącony przez samochód w miejscowości Łęg Tarnowski - donosi Super Express. Jego stan od początku był bardzo ciężki. Maluch trafił do szpitala w Krakowie. Lekarze przez kilka dni walczyli o życie chłopca, niestety ich starania nie przyniosły rezultatu.

Samochód osobowy wpadł do rzeki w miejscowości Tworkowa w gminie Czchów. Do zdarzenia doszło tuż po godz. 9:00 we środę 18 września. Na miejsce wezwano straż pożarną, policję i Zespół Ratownictwa Medycznego.

Przed godziną 8:00 rano w poniedziałek 16.09. do służb w Dąbrowie Tarnowskiej wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu, do którego doszło na terenie jednego z zakładów pracy zajmującego się przetwórstwem owoców i warzyw.