Szpital wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, na co zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne były jednak mieszkające w Polsce matka i siostra mężczyzny, a także mieszkające w Anglii druga siostra i jego siostrzenica. Także brytyjscy lekarze nie zgodzili się na transport mężczyzny do Polski, wcześniej zezwalając na odłączenie go od aparatury. W ubiegłym tygodniu aparatura podtrzymująca życie została odłączona po raz czwarty. W poniedziałek wieczorem szpital w Plymouth w południowo-zachodniej Anglii informował rodzinę, że stan mężczyzny znacząco się pogorszył. W sprawę zaangażował się polski rząd: rodakowi został nadany paszport dyplomatyczny, wyłączający go spod brytyjskiej jurysdykcji karnej, cywilnej, administracyjnej i egzekucyjnej. Informację o śmierci Pana Sławomira przekazała na Twitterze także sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz, która była w kontakcie z rodziną mężczyzny.
fot. Twitter
Napisz komentarz
Komentarze