– Jedno spotkanie na pewno niczego nie zmieni. Jest to zabieg PR-owy, żeby pokazać ze się zajmujemy i rozmawiamy – oceniła debatę Monika Ćwiklińska z NSZZ „Solidarność”.
– My w tym nie bierzemy udziału, a osoby, które udział biorą z założenia są nam przeciwne. To farsa – stwierdził uczestnik zgromadzenia przed stadionem.
Nauczyciele zarzucali jednak głównie brak jasnego klucza doboru uczestników spotkania.
– Wiele osób się zgłosiło, takich po prostu nauczycieli, rodziców i z nich miało być po 5 osób wylosowanych. Ale nie wiadomo jakim kluczem się kierowano. To jest bardzo wąskie grono i nieliczni decydują o tak ważnej sprawie jak edukacja, to jest hańba – powiedział Artur Sierawski z organizacji „Nie dla chaosu w szkole”.
Premier Morawiecki ocenił na konferencji po debacie, że spotkanie na Stadionie Narodowym w Warszawie "to jedna z najważniejszych debat, jakie toczyły się w ostatnich latach".
M. Morawiecki o rozmowach o oświacie na Stadionie Narodowym: Bardzo konkretna, naszpikowana propozycjami debata
Po pierwszej części debaty o oświacie na Stadionie Narodowym premier był pytany o konkretne poczynione w trakcie rozmów ustalenia. Mateusz Morawiecki powiedział, że padło około dwustu propozycji, nie podzielił się jednak szczegółami.
– Dajmy popracować naszym specjalistom, naszym ekspertom, wszystkim, którzy chcą i będą chcieli wziąć udział w tych rozmowach – powiedział Mateusz Morawiecki
– Była to bardzo ciekawa, konkretna debata, naszpikowana propozycjami. O tym, co będzie wdrażane na kolejnych etapach, będą decydowały prace w pod stolikach, które będziemy agregować, podsumowywać – dodał premier.