Wygrana podczas turnieju ATP w Halle rozbudziła apetyty wśród tenisowych kibiców na sukces Huberta Hurkacza w Wimbledonie. Taka teza była potwierdzana poprzez zeszłoroczny wynik na tym turnieju, gdzie Polak awansował do swojego pierwszego w karierze półfinału Wielkiego Szlema. Co było przyczyną jego porażki już w pierwszej rundzie?
Losowanie
Trzeba przyznać, że Hubert Hurkacz nie miał łatwego losowania w pierwszej rundzie tego turnieju. Alejandro Davidovich Fokina to najwyżej notowany zawodnik, na którego mógł trafić i zabrakło mu tylko jednej pozycji, aby być rozstawionym w tej imprezie. Pomimo tego większość ekspertów zwracała uwagę na fakt, że Hiszpan do tej pory w całej swojej karierze nie wygrał nawet jednego meczu podczas Wimbledonu. Hubert Hurkacz wydawał się w znakomitej formie, dlatego też nic dziwnego, że zakłady bukmacherskie tenis wyraźnie faworyzowały zwycięstwo reprezentanta Polski.
Część osób zastanawiało się nawet nad ewentualną drogą do półfinału, która wydawała się całkiem przyjemna. Najtrudniejszym przeciwnikiem po drodze miał być Casper Ruud, czyli zawodnik, który wyeliminował Huberta Hurkacza z turnieju w Paryżu. Tym samym Polak miałby okazję do rewanżu na nawierzchni, gdzie Ruud radzi sobie raczej przeciętnie.
O takich rozważaniach można jednak zapomnieć, ponieważ już w pierwszej rundzie tego turnieju Hubert Hurkacz pożegnał się z imprezą. Na ten moment jest to największa niespodzianka Wimbledonu i z pewnością bardzo bolesna dla samego zawodnika.
Drabinka – kto mógł być rywalem Hurkacza?
-
Ćwierćfinał: Casper Ruud
-
Półfinał: Novak Djoković
-
Finał: Rafael Nadal
Alejandro Davidovich Fokina pogromcą Hurkacza!
Już po losowaniu turniejowej drabinki stało się jasne, że Hubert Hurkacz nie będzie miał łatwego zadania i spacerku w pierwszej rundzie. Polak trafił na nieobliczalnego Hiszpana, na którego zawsze trzeba uważać. Zazwyczaj Alejandro Davidovich Fokina najlepiej radzi sobie na kortach ziemnych, jednak w karierze juniora wygrał Wimbledon. W seniorach nie szło mu jednak już tak dobrze, ponieważ do tej pory w całej swojej karierze nie wygrał nawet jednego meczu podczas turnieju głównego. Niestety przełamanie nastąpiło w miniony poniedziałek, kiedy to wyeliminował z turnieju Huberta Hurkacza.
Przebieg meczu
Jak wyglądało to spotkanie? Hiszpan rozpoczął je w znakomitym stylu, ponieważ wygrał pierwszego seta po tie-breaku. Dla analityków zakładów bukmacherskich już strata jednego seta byłą zaskoczeniem, ponieważ Hurkacz był zdecydowanym faworytem tego meczu. Alejandro Davidovich Fokina nie zamierzał jednak zwalniać tempa i również w 2 partii sięgnął po zwycięstwo. Trzeba przyznać, że tego dnia doskonale radził sobie na serwisie, a także niszczył Polaka swoim znakomitym forehandem. Spotkania podczas turniejów Wielkiego Szlema rządzą się swoimi prawami, głównie ze względu na to, że gra się do 3 wygranych setów. Właśnie dlatego część ekspertów, a nawet zakłady bukmacherskie wierzyły, że Hubert Hurkacz jest w stanie odwrócić losy tej rywalizacji.
Alejandro Davidovich Fokina w 3 secie prowadził 5:3 i miał 40:0, czyli 3 piłki meczowe. W tym momencie wydawało się, że Hubert Hurkacz jest już pogodzony ze swoim losem i uderzył piłkę z pełną mocą, trafiając w samą linię. Można powiedzieć, że to uderzenie odwróciło losy tej rywalizacji. Polak uwierzył w siebie, odrobił 3 piłki meczowe i wrócił do gry. Przy wyniku 5:5 ponownie o losach tej rywalizacji zdecydowała pogoda, ponieważ Hurkacz został wybity z gry w najlepszym dla siebie momencie, a spotkanie zostało przerwane.
Gdy panowie wrócili na kort po kilkudziesięciu minutach, Polak wyglądał, jakby ponownie uwierzył w siebie i wygrał 3 seta. Podobnie było w 4 partii, gdzie zdominował rywala i wygrał w 24 minuty.
O zwycięstwie w tym spotkaniu miał zdecydować ostatniej, czyli 5 set. Od początku tej partii wydawało się, że Polak jest na lepszej pozycji wyjściowej i prezentuje lepszą grę od rywala, który zaczął popełniać więcej błędów, niż na początku. Alejandro Davidovich Fokina szybko stracił swój serwis, jednak równie szybko wrócił do tej rywalizacji. Polak prowadził 5:3 i zakłady bukmacherskie tenis w ofercie live nie spodziewały się już niespodzianki w piątym secie. Jak się okazało, nic bardziej mylnego, ponieważ Hurkacz na własne życzenie wypuścił z rąk losy tego pojedynku. Ostatecznie po wyrównanej walce doszło do super tie-breaku, gdzie obaj zawodnicy walczyli do 10 punktów.
Hurkacz prowadził 7:4 i wydawało się, że ma wszystko pod kontrolą, aby ostatecznie przegrać 10:8. Polak jest tym samym autorem największej niespodzianki w turnieju mężczyzn, ponieważ zakłady bukmacherskie tenis spodziewały się jego awansu nawet do półfinału.
Hurkacz – statystyki:
-
Hurkacz był rozstawiony w tym turnieju z numerem 7.
-
Polak wygrał ostatnie turniej ATP Halle.
-
Przed rokiem Hubert dotarł do półfinału Wimbledonu.
-
Hurkacz zdaniem bukmacherów miał duże szanse, aby awansować do półfinału.
-
Alejandro Davidovich Fokina wygrał swój pierwszy mecz na Wimbledonie z Hurkaczem.
Co na temat jego występu sądzi nasz ekspert?
„Muszę przyznać, że byłem bardzo rozczarowany, oglądając poniedziałkowe spotkanie z udziałem Huberta Hurkacza. W pełni zgadzałem się tutaj z przewidywaniami zakładów bukmacherskich, które spodziewały się awansu tego zawodnika nawet do półfinału. Turniejowa drabinka była sprzyjająca, jednak rzeczywiście w pierwszej rundzie dostał najtrudniejszego z możliwych rywali. Wydawało mi się jednak, że Alejandro Davidovich Fokina nie będzie mu w stanie zagrozić, biorąc pod uwagę historyczne wyniki tego gracza w Londynie. Hubert nie był jednak sobą i grał poniżej swojego poziomu, który zaprezentował, chociażby w Halle. Mam wrażenie, że w przypadku tego zawodnika spory wpływ na jego występy ma sfera mentalna, z którą nie jest najlepiej. Polak ma problemy z grą pod presją, co pokazuje na większości turniejów Wielkiego Szlema od początku swojej kariery”. Adam Kaźmierczyk, redaktor zagranie.com
Jeśli poszukujesz więcej informacji sportowych z regionu, to dobrze trafiłeś. Kliknij tutaj, aby przenieść się do zakładki SPORT, gdzie nie brakuje najnowszych informacji lokalnych!
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze - @Mati_N95
Napisz komentarz
Komentarze